Cyberpunk 2077 może powodować ataki epilepsji. CD Projekt RED reaguje

Cyberpunk 2077 może powodować ataki epilepsji. CD Projekt RED reaguje

Już jutro, a konkretniej mówiąc to nawet dzisiaj w nocy o godzinie 1:00, zadebiutuje długo wyczekiwana gra Cyberpunk 2077. Pierwotnie premiera polskiej produkcji była planowana na kwiecień tego roku, ale ostatecznie była aż trzykrotnie przekładana i finalnie stanęło na 10 grudnia 2020 roku. Ukazały się też pierwsze recenzje, które chwalą Cyberpunka niemal za wszystko, ale jednocześnie podkreślają, że w grze jest cała masa błędów, które muszą zostać usunięte. Część z nich zniknie prawdopodobnie za sprawą tzw. Day-1 Patcha, który będzie dostępny do pobrania w momencie premiery gry. Jest jednak pewien problem, który dopiero teraz został zauważony. Okazuje się, że jeden konkretny element rozgrywki może powodować ataki epilepsji. Na szczęście polskie studio już zareagowało na te doniesienia i szykuje stosowne poprawki.

Fragment Cyberpunk 2077 może powodować ataki epilepsji. CD Projekt RED zamierza to poprawić.

Problem został zauważony przez dziennikarkę serwisu Game Informer – Lianę Ruppert. Miała ona okazję wcześniej pograć w Cyberpunk 2077 na potrzeby recenzji i niestety ta przygoda skończyła się dla niej atakiem padaczki. Dziennikarka dodała, że atak zdarzył się tylko raz, ale kilkukrotnie jeszcze była bliska kolejnych. Opublikowała wręcz artykuł, w którym informuje o potencjalnych niebezpieczeństwach graniach w polską grę dla osób, które chorują na epilepsję. Atak mogą powodować liczne światła, umieszczone na ulicach oraz w klubach Night City. Jednak w jej przypadku najgorszy okazał się jeden z mechanizmów gry, który jakiś czas temu został zaprezentowany pod nazwą Braindance. To mechanika, która pozwala niejako przeżywać wspomnienia innych osób i jest raczej niezbędna do ukończenia fabuły Cyberpunk 2077.

Największym problemem jest zestaw do Braindance, który zakładany jest na głowę bohatera lub bohaterki. Jest on wyposażony w dwie świecące diody (po jednej na każde oko), które mrugają w kolorach białym i czerwonym. Zdaniem dziennikarki bardzo przypomina to urządzenie używane przez lekarzy, które celowo ma wywoływać ataki padaczki i przez to jest niezwykle groźne dla osób chorych na epilepsję. CD Projekt RED już odpowiedziało na te doniesienia. Polska firma zamierza umieścić w grze dodatkowe ostrzeżenie na ten temat. Jednocześnie pracują nad trwalszym rozwiązaniem, które całkowicie wyeliminowałoby ten problem. Póki co, jeśli chorujecie na epilepsję, albo wstrzymajcie się z graniem, albo bądźcie bardzo ostrożni i odwracajcie wzrok w momencie korzystania z Braindance.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Cyberpunk 2077 może powodować ataki epilepsji. CD Projekt RED reaguje

 0