Cyberpunk 2077 z opcjami dla transpłciowych postaci

Cyberpunk 2077 to bez wątpienia niezwykle gorący temat, a to za sprawą konferencji podczas targów E3, ale i nie tylko. CD Projekt RED zdradził nieco więcej szczegółów odnośnie dostępnego w grze kreatora postaci, w tym przedstawiania transpłciowych bohaterów uniwersum. Ostatnio temat ten wywołał sporo kontrowersji, a teraz dowiadujemy się, że deweloperzy pracują nad stworzeniem odpowiednich rozwiązań pozwalających dostosować m.in. sylwetkę oraz głos postaci, aby pasowały do reprezentowanych przez nie płci. Mateusz Tomaszkiewicz potwierdził w niedawnym wywiadzie, iż to bardzo delikatna oraz ważna kwestia, zaś ekipa Redów włożyła w nią sporo wysiłku. Co ważne, autorzy chcą dać graczom możliwość jak największej personalizacji na początku przygody z Cyberpunkiem 2077.

Cyberpunk 2077 ma umożliwić możliwie największą personalizację na początku przygody z grą.

Przykładem opcji dostępnych w grze jest chociażby edycja twarzy głównego bohatera V i dostosowanie jej przy pomocy cech fizycznych, które będą pasować do dowolnej płci - mężczyzny lub kobiety. A kiedy dziennikarz Gamasutry dopytywał Tomaszkiewicza, czy chodzi o niebinarną tożsamość płciową, ten potwierdził. Wypowiedź pracownika CD Projekt RED pojawia się zaraz po tym, jak jedna z dostępnych w grze reklam wywołała niemałe kontrowersje w związku ze złym pokazaniem postaci transseksualnych. Autorzy zasłonili się wówczas faktem ukazania mrocznej, brudnej i bezprawnej wizji przyszłości wykreowanego świata Cyberpunk 2077, w którym ludzie często będą traktowani podmiotowo i to niezależnie od reprezentowanej płci.

Nie patrząc jednak na kontrowersje, Cyberpunk 2077 zapowiada się na jedną z najlepszych produkcji przyszłego roku. Przypomnijmy, że tytuł trafi do sklepów dokładnie 16 kwietnia 2020 roku w dwóch wydaniach — podstawowym i kolekcjonerskim. W przypadku drugiej edycji w środku znajdziemy m.in. specjalną figurkę głównej postaci oraz liczne gadżety nie tylko fizyczne, ale również cyfrowe. Całość wydawca wycenił na ponad 700 złotych, co zgodnie z opiniami dostępnymi w sieci jest zbyt wygórowaną stawką, chociaż to oczywiście kwestia indywidualnej oceny. Warto też przypomnieć, że pokaz gry podczas E3 poprowadził Keanu Reeves, który wcieli się też w jedną z ważnych postaci uniwesrum Cyberpunka.