Zgodnie z zapowiedzią CD Projekt RED podczas dzisiejszej transmisji na żywo pokazał nowe fragmenty rozgrywki z Cyberpunk 2077, które pierwotnie widzieli wyłącznie goście zaproszeni na specjalny, zamknięty pokaz podczas targów E3 w Los Angeles. Cóż należy przyznać, że produkcja prezentuje się świetnie, a Redzi udowodniają, że potrafią stworzyć niesamowity klimat. Trwający 15 minut gameplay skupił się nie tylko na elementach walki, ale także hakowaniu. Dodatkowo ukazano dostępny system rozwoju kierowanej przez nas postaci. Czasami dało się odnieść wrażenie, że produkcja zawiera w sobie więcej cech z gatunku RPG niż pełnoprawnego shootera. Dostępny materiał wideo pokazuje nam m.in. fragment misji rozgrywającej się w dzielnicy Pacifica mającej być pierwotnie miejskim kurortem turystycznym, ale z racji wstrzymania dofinansowania całość zamieniła się w raczej średnio wyglądający krajobraz.
Najnowszy gameplay z Cyberpunka 2077 skupił się m.in. na hakowaniu, walce i kreatorze postaci.
Tak jak wspominaliśmy omówiono szczegóły kreatora postaci, którego porównano do poziomu dostępnego w bardziej rozbudowanych produkcjach RPG. Całość rozpoczynamy od wyboru przeszłości bohatera, co odgrywa istotną rolę, ponieważ odblokowuje specjalne opcje w dalszej części fabuły. Ponadto system pozwala również na pełne dostosowanie postaci. Całość obejmuje nie tylko takie podstawowe rzeczy jak styl czy wygląd, ale też umiejętności. Warto zaznaczyć, że Cyberpunk 2077 nie oferuje stałych klas, tylko płynny umożliwiający łączenie oraz dopasowanie poszczególnych umiejętności do preferowanego stylu grania, co na pierwszy rzut oka wygląda dość ciekawie, ale w internecie już pojawiły się głosy niezadowolenia w związku z wprowadzonym rozwiązaniem.
Chyba najciekawiej prezentuje się system hakowania prawie jak w Watch Dogs, gdyż tu również bez trudu przejmiemy kontrolę nad dostępnym monitoringiem, przy czym włamywać możemy się na różne niekoniecznie proste sposoby. Jako przykład zabawy w hakera podano motyw wykorzystania nanodrutu pozwalającego hakować wszczepy postaci na odległość. Na gameplay oczywiście nie mogło także zabraknąć bohatera, któremu twarzy użyczył doskonale wszystkim znany Keanu Reeves. I nie zrozumcie mnie źle, bo mimo iż Cyberpunk 2077 nadal zapowiada się jako świetna gra to udostępniony przez deweloperów materiał już takiego wrażenia nie robił. Mowa tutaj o fakcie pocięcia wszystkiego na chaotyczne kawałeczki zamiast wrzucenia konkretnego gameplayu z jednej misji.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Cyberpunk 2077 zaprezentowany na nowym gameplayu. Jest na co czekać?