Cyberpunk 2077 zbiera niskie oceny od użytkowników Metacritic

Po latach oczekiwań Cyberpunk 2077 zadebiutował i chociaż media są zadowolone z najnowszej gry CD Projekt RED, tak spora część graczy głównie grająca na konsolach starszej generacji wyraża rozczarowanie i niezadowolenie z projektu. Jest to widoczne m.in. w serwisie Metacritic, na którym wydanie PlayStation 4 w momencie pisania tej wiadomości zebrało 2.5 procent średniej z ocen wszystkich wystawionych przez użytkowników. Na PC jest lepiej, ale również bez szału, bo tam średnia wynosi tylko 6.5 a na Xbox One 3.1. Branżowi recenzenci są bardziej wyrozumiali i średnia oscyluje w tym przypadku na poziomie 90 procent dla wersji komputerowej. Tak ogromna krytyka buildu konsolowego nie dziwi, jeżeli przyjrzymy się ilości błędów technicznych, graficznego downgrade'u czy skoków wydajności wpływających na rozgrywkę na PlayStation 4 oraz Xbox One.

Cyberpunk 2077 w wersjach na konsole PlayStation 4 oraz Xbox One zebrał niskie oceny.

I na to właśnie narzekają ludzie wystawiający opinie na Metacritic. Produkcja zalicza na old genach spadki do 20 czy nawet 15 klatek na sekundę co oczywiście znacząco wpływa na komfort grania. Digital Foundry analizujące wydajność Cyberpunka 2077 stwierdziło nawet, iż tytuł wygląda jakby działał w rozdzielczości 720p, z teksturami w niskiej jakości. Jakby tego było mało aktualizacja, która zdaniem Redów miała zmienić projekt w całkiem inną grę w rzeczywistości tego nie robi. Są gracze twierdzący, że nie trafili na glitche, ale ja przechodząc Cyberpunka 2077 w wersji na PC naliczyłem ich kilkanaście i są to chociażby latające w powietrzu samochody, braki niektórych animacji czy lewitujący w powietrzu przedmiot. Jednak aby przekonać się jak produkcja jest zbugowana wystarczy przejrzeć materiały na YouTube bądź obejrzeć streamy na Twitchu.

Oczywiście nim Wiedźmin 3: Dziki Gon dla wielu stał się grą idealną w momencie premiery też cierpiał na różne błędy, które w znacznym stopniu CD Projekt RED wyeliminował w późniejszym czasie. Ponadto należy przypomnieć o wpadce BioWare z Mass Effect: Andromeda i zepsutych animacjach oraz nadszarpniętej reputacji, którą ciężko do dziś wyprostować nawet w sytuacji, gdy zapowiedziało się zachęcający dla fanów trylogii komandora Sheparda zwiastun nowej odsłony serii. Warto wspomnieć, że Cyberpunka 2077 w ramach przedpremierowych zamówień kupiło 8 milionów ludzi i zapewne w najbliższych miesiącach ulegnie zwiększeniu.