Czechy chcą zakazu TikToka. Aplikacja jest zagrożeniem dla bezpieczeństwa

W ostatnich tygodniach TikTok został zakazany na wrażliwych urządzeniach w USA, Kanadzie i Unii Europejskiej, a teraz czeskie Narodowe Biuro ds. Cyberbezpieczeństwa i Bezpieczeństwa Informacji (NÚKIB) również ostrzega przed jego używaniem.

TikTok, popularna sieć społecznościowa, stara się przekonać świat, że nie przekazuje danych swoich użytkowników do Chin. Niestety, coraz więcej krajów ma wątpliwości co do tego zapewnienia. W wyniku tego, aplikacja została zakazana w urządzeniach pracowników wielu urzędów państwowych na całym świecie, w tym w USA, Kanadzie i Unii Europejskiej. W szczególności, zakaz ten dotyczy urządzeń mobilnych ponad 30 000 pracowników Komisji Europejskiej. Narodowe Biuro ds. Cyberbezpieczeństwa i Bezpieczeństwa Informacji (NÚKIB) w Czechach również ostrzega przed korzystaniem z TikToka.

Do działań przeciw TikTokowi dołączyli nasi sąsiedzi. Czeskie Biuro ds. Cyberbezpieczeństwa wzywa do zakazu TikToka na służbowych urządzeniach i ostrzega opinię publiczną przez używaniem aplikacji.

Narodowe Biuro ds. Cyberbezpieczeństwa i Bezpieczeństwa Informacji (NÚKIB) na podstawie własnych badań oraz informacji od partnerów, uznało, że TikTok stanowi zagrożenie o wysokim poziomie ryzyka. Powodem jest nie tylko bezprecedensowa ilość danych zbieranych przez tę aplikację, ale również sposób, w jaki są one gromadzone, a także brak odpowiedniego środowiska prawnego i politycznego w Chinach. Z tego powodu NÚKIB rekomenduje, aby TikTok został zakazany na urządzeniach zarówno służbowych, jak i prywatnych, które są wykorzystywane w celach służbowych. Ponadto, Biuro zachęca opinię publiczną do rozważenia korzystania z alternatywnych aplikacji na swoich urządzeniach.

Ostatnie zakazy są następstwem m.in. ujawnienia informacji,  że niektórzy pracownicy TikToka wykorzystali aplikację do  uzyskania adresu IP dziennikarzy ze Stanów Zjednoczonych i monitorowania ich fizycznej lokalizacji, do czego przyznało się BiteDance. Według wcześniejszych zapewnień, chińscy pracownicy mieli nie mieć dostępu do danych użytkowników z USA. Przeciwko TikTokowi aktywnie występuje FBI. Christopher Wray, dyrektor FBI wskazał na TikToka jako bezprecedensowe zagrożenie dla bezpieczeństwa USA. Twierdzi on, że aplikacja to potężne narzędzie do szpiegostwa i kontroli mas, a chińska dyktatura komunistyczna może z nim zrobić, co chce. Problem leży w algorytmie, który pozwala na manipulację odbiorcami i danych, które są przekazywane do Chin.