Czechy robią co trzeba i zakazują chińskiego AI. Kiedy Polska?

Czeska Narodowa Agencja Cyberbezpieczeństwa i Bezpieczeństwa Informacji (NÚKIB) opublikowała 9 lipca raport, w którym ostrzega, że korzystanie z aplikacji i modeli językowych chińskiej firmy DeepSeek stanowi poważne zagrożenie cybernetyczne.

Zdaniem agencji, istnieje duże prawdopodobieństwo, że dane użytkowników mogą być przekazywane chińskiemu rządowi, niezależnie od lokalizacji tych użytkowników.

Rosnąca liczba państw analizuje podobne działania, a kolejne zakazy mogą pojawić się już w najbliższych miesiącach.

DeepSeek, założony w 2023 roku, zyskał rozgłos na początku 2024 po uruchomieniu aplikacji mobilnych, które szybko wspięły się na szczyty rankingów, wyprzedzając m.in. ChatGPT. Firma reklamowała swoje modele AI jako wydajniejsze i bardziej zoptymalizowane niż ich zachodni konkurenci. Jednak od początku wzbudzała kontrowersje ze względu na powiązania z rządem Chińskiej Republiki Ludowej.

Chińska AI nie dla Europy?

Czeskie służby wskazują, że prawo chińskie - w tym ustawy o bezpieczeństwie narodowym i wywiadzie - zobowiązuje firmy do przekazywania danych na żądanie władz, niezależnie od tego, czy użytkownik znajduje się w Chinach, czy poza ich granicami. NÚKIB zwraca również uwagę na wcześniejsze przypadki działań szpiegowskich prowadzonych przez Chiny przeciwko Czechom i innym państwom UE oraz NATO.

W związku z tym Czechy oficjalnie zakazują korzystania z produktów DeepSeek w większości przypadków, dopuszczając wyjątki jedynie dla niezależnych badaczy bezpieczeństwa oraz sytuacji, w których otwartoźródłowe modele DeepSeek są hostowane lokalnie, bez kontaktu z chińskimi serwerami.

Czechy oficjalnie zakazują korzystania z produktów DeepSeek. 

Czechy nie są odosobnione: podobne ograniczenia wprowadzono już w USA, Australii, Kanadzie, Indiach, Danii, Holandii, Korei Południowej, Norwegii, Włoszech i na Tajwanie. DeepSeek został też zakazany w strukturach US Navy i NASA. NÚKIB podkreśla, że rosnąca liczba państw analizuje podobne działania, a kolejne zakazy mogą pojawić się już w najbliższych miesiącach. Ciekawe zatem kiedy to samo zrobimy w Polsce.