Część użytkowników iPhone`ów nie może połączyć się z mobilnym internetem

Nie tylko Microsoft ma problemy z odpowiednim testowaniem swoich aktualizacji systemowych, ponieważ w ubiegłym tygodniu Apple wypuściło nowy update dla urządzeń pracujących pod kontrolą ich mobilnego OS (iOS 12.1.1), który pomimo faktu, że wprowadził kilka ciekawych opcji (m.in. w zakresie wideoczatów Face Time) i naprawił kilka trapiących system problemów, to jednak dał się części użytkowników mocno we znaki. Jak bowiem donosi Forbes, w sieci pojawia się coraz więcej doniesień niezadowolonych osób, które twierdzą, że po wgraniu aktualizacji nie są w stanie połączyć się ze internetem za pomocą sieci komórkowej, co zmusza ich do korzystania jedynie z Wi-Fi. Jak na razie nie wiemy jeszcze, jak duża jest skala tego problemu, ale pojawia się coraz więcej zgłoszeń z różnych krajów, dotyczących różnych modeli iPhone’ów.

W sieci pojawia się coraz więcej doniesień niezadowolonych użytkowników iPhone'ów, którzy twierdzą, że po wgraniu ostatniej aktualizacji nie są w stanie połączyć się ze internetem za pomocą sieci komórkowej.

Co więcej, użytkownicy donoszą o różnych problemach dotyczących mobilnego internetu. Dla przykładu część osób podaje, że co prawda mogą korzystać z przeglądarki internetowej Safari po połączeniu z siecią 4G LTE, ale nie są w stanie w takim przypadku otworzyć żadnej aplikacji. Inni donoszą o braku możliwości korzystania z Twittera i Amazona, ale nie mają problemów z aplikacjami Google czy komunikatorem WhatsApp. Najgorzej mają jednak osoby, które w ogóle nie mogą połączyć się z internetem za pomocą sieci komórkowej i chcąc z niego skorzystać z poziomu telefonu, muszą szukać sygnału Wi-Fi. Jak na razie nie wiadomo, co stanowi przyczynę tych trudności, ale te pojawić miały się właśnie po zainstalowaniu systemu operacyjnego iOS 12.1.1, więc na pewno jest to w jakiś sposób skorelowane.

Część użytkowników iPhone’ów próbowała naprawić problem poprzez aktualizację ustawień operatora czy nawet wykonanie twardego resetu urządzenia, ale nie odniosło to pożądanego skutku. Co gorsze jednak, podobnie jak to było w przypadku aktualizacji October 2018 Update dla Windows 10, tak i tutaj Apple miało wiedzieć o problemie zanim wypuściło update, ponieważ był on raportowany przez beta testerów. Jeśli więc jeszcze nie dokonaliście aktualizacji swojego iPhone’a, lepiej się z tym wstrzymać do czasu aż producent wypuści stosowną łątkę. Problem nie wygląda na masowy (w innym przypadku w sieci rozpętałaby się ogromna afera), ale nie jest to najlepsza wiadomość dla osób, które się z nim borykają, ponieważ Apple może nie czuć ciśnienia, by  jak najszybciej się z nim uporać. Liczymy jednak na to, że lada moment producent wypuści stosowny patch.