Czy ludzkie oko naprawdę widzi 4K? Chyba jednak przepłacamy...

Nie zawsze więcej pikseli oznacza lepszy obraz - naukowcy sprawdzili, kiedy nasze oko faktycznie widzi różnicę. Może się okazać, że dopłacamy za 4K lub 8K, których… z kanapy po prostu nie widać. Zanim kupisz nowy telewizor, warto sprawdzić jedno zaskakująco proste narzędzie.

Ekrany z rozdzielczością 4K stały się już dla nas normą, a rynek oferuje wiele produktów 8K. Pytanie tylko czy faktycznie będziemy w stanie odczuć różnice płynące ze zwiększonej ilości pikseli na ekranie? Jak ze wszystkim - to zależy. Choć dla wielu dopłacanie do telewizora 8K może okazać się niekoniecznie dobrą decyzją.

Ludzie oko posiada limit dotyczący rejestrowania wyższych rozdzielczości. Powyżej pewnych wartości do tego narządu dociera więcej informacji niż jest on w stanie zarejestrować.

 

Tematem rejestrowania przez ludzkie oko wyższych rozdzielczości zajęli się badacze z Uniwersytetu Cambridge oraz Meta Reality Labs. Wynik? Ludzie oko posiada limit dotyczący rejestrowania wyższych rozdzielczości. Powyżej pewnych wartości do tego narządu dociera więcej informacji niż jest on w stanie zarejestrować.

Oblicz sam idealną rozdzielczość

Oczywiście wspomniany przed chwilą limit zależeć będzie od wielu czynników. Liczą się przede wszystkim odległość od ekranu oraz rozmiar samego wyświetlacza. Ważna jest również ilość światła w pomieszczeniu. Powstało nawet specjalne narzędzie online do obliczania najlepszej rozdzielczości wyświetlacza w zależności od odległości oraz rozmiarów ekranu.

4K przy 50 calach i 3 metrach nie ma sensu

Okazuje się, że mając telewizor o przekątnej 50 cali ustawiony w odległości 3 m od kanapy wystarczającą rozdzielczością będzie 2K (2560 x 1440 px). Każda wyższa rozdzielczość nie sprawi, że obraz stanie się dla nas ostrzejszy. Na 50-calowym ekranie korzyści płynące z rozdzielczości 8K zobaczylibyśmy natomiast dopiero z odległości 1 metra.

Wychodzi zatem na to, że nie zawsze opłaca się wybierać ekran o wyższej rozdzielczości. Może bowiem okazać się, że nie zauważymy różnicy. Wszystko zależeć będzie jednak od wspomnianych zmiennych, czyli odległości, rozmiaru wyświetlacza oraz ilości światła wewnątrz pomieszczenia.