Czy tak będą wyglądać nowe flagowce Huawei - P30 i P30 Pro?

Przecieki branżowe przygotowały dość konkretny obraz tego, co możemy się spodziewać po nadchodzącym flagowcu Huawei z serii P, włączają w to poczwórny aparat w P30 Pro. Tym razem na dość długo przed oficjalnym ujawnieniem nowości, co ma rzekomo nastąpić za niecałe 2 miesiące, pojawiły się rendery przybliżające nam to, czego możemy się spodziewać po chińskim producencie smartfonów. Huawei najprawdopodobniej pokaże światu P30 i flagowca P30 Pro w marcu, powtarzając premierę ubiegłorocznej serii P20. W związku z tym najbardziej prawdopodobnym miejscem prezentacji będzie Mobile World Congress (MWC) 2019, który odbędzie się w Barcelonie w dniach 25-28 lutego 2019. Wciąż nie ma jednak żadnych oficjalnych informacji, kiedy właściwie ujrzymy nową serię P i musimy się zadowolić jedynie dość prawdopodobnymi renderami stworzonymi przez Concept Creator.

Za niecałe 2 miesiące powinniśmy ujrzeć nowe flagowce Huawei - P30 i P30 Pro, które mogą być oparte o procesor Kirin 985.

Jak można się było spodziewać, zapewne powróci notch w kształcie kropli, który był widoczny choćby w Huawei Mate 20, którego premiera miała miejsce stosunkowo niedawno. Pozwoliło to niemal całkowicie zlikwidować ramki, a poza ekranem, na wierzchu widoczna jest jedynie pojedyncza kamera selfie. Z tyłu P30 widoczne są 3 aparaty, natomiast P30 Pro ma być pierwszym urządzeniem Huawei, w którym zamontowany zostanie zestaw 4 kamer. Jeden z układów ma korzystać z 38 MP sensora Sony. Jest to nieznacznie mniej niż widzieliśmy w Mate 20 Pro i P20 Pro, jednak dzięki możliwościom działania w warunkach słabego oświetlenia od strony sprzętowej, smartfony mają nawiązać skuteczną konfrontację z rewelacyjnym oprogramowaniem Google widocznym w smartfonach Pixel.

Google Camera jest niesamowicie skuteczną aplikacją w każdych warunkach  oświetleniowych i potrafi zniwelować niedostatki sprzętu (co widać chociażby dzięki przeniesieniu aplikacji na smartfony LG G6). Poprzednie plotki sugerowały, że firma postawi na procesor Kirin 980 wykonany w 7 nm procesie technologicznym, jednak w obliczu pogłosek o niezapowiedzianym jeszcze Kirin 985, może się to zmienić. Kontynuując trend widoczny u Huawei z dopisywaniem "5" do ulepszonych wersji, Kirin 985 jest zapewne zmodyfikowaną wersją obecnego flagowego układu, który napędza serię Mate 20. Kirin 985 ma być w stanie konkurować ze Snapdragonem 855. Wersje Pro z reguły posiadają ten sam procesor co wersje zwykłe, więc możemy się spodziewać podobnych podzespołów w obu konstrukcjach. Eksperci sugerują, że ceny będą wyższe niż podczas premiery P20 i P20 Pro.