Koniec z terabajtami darmowej chmury Microsoftu. Duże zmiany w OneDrive

Koniec z terabajtami darmowej chmury Microsoftu. Duże zmiany w OneDrive

Microsoft zamyka lukę w OneDrive: koniec darmowego przechowywania danych na kontach byłych pracowników.

Microsoft ogłosił wprowadzenie istotnych zmian w swojej usłudze chmurowej OneDrive, które od 27 stycznia 2025 roku uniemożliwią firmom bezterminowe i bezpłatne przechowywanie danych na kontach byłych pracowników. Decyzja ta kończy wykorzystywaną przez wiele organizacji lukę, która pozwalała na zachowanie gigabajtów, a nawet terabajtów danych w chmurze bez ponoszenia żadnych kosztów.

onedrive

Wiele firm korzystało z tej nieudokumentowanej funkcji OneDrive przez lata. Dane z kont odchodzących pracowników były przechowywane bezterminowo po wyłączeniu ich licencji, co pozwalało firmom na darmowe archiwizowanie informacji. Microsoft jednak zdecydował się ukrócić tę praktykę, motywując swoją decyzję względami bezpieczeństwa i zgodności z przepisami.

Jak działała luka?

Dotychczas po zwolnieniu pracownika firma usuwała jego licencję na OneDrive, ale dane na koncie pozostawały nienaruszone, umożliwiając ich przechowywanie bez ograniczeń czasowych. W praktyce firmy mogły w ten sposób gromadzić dane za darmo, bez ponoszenia kosztów za przestrzeń dyskową.

Zmiany wprowadzone przez Microsoft oznaczają, że każde konto OneDrive, które pozostanie nielicencjonowane przez okres dłuższy niż 93 dni, zostanie automatycznie przeniesione do kosza. Po kolejnych 93 dniach dane z kosza zostaną trwale usunięte, o ile nie zostaną objęte specjalną polityką przechowywania lub blokadą prawną. W przypadkach, gdy firma zdecyduje się na archiwizację danych, będzie musiała za to zapłacić.

Koszty dla firm

Microsoft wprowadza model opłat, który znacząco zwiększy koszty firm korzystających z tej chmurowej usługi. Za każdy 1 GB danych, które mają zostać przywrócone z archiwum, przedsiębiorstwo zapłaci 0,6 dolara. Dodatkowo za dalsze przechowywanie takich danych na OneDrive będzie naliczana miesięczna opłata w wysokości 0,05 dolara za każdy 1 GB.

Przykład podany przez Microsoft jasno pokazuje potencjalne obciążenia finansowe. Firma posiadająca 100 nielicencjonowanych kont, każde z 1 TB danych, musiałaby zapłacić 614 dolarów za odarchiwizowanie danych z jednego konta. W sumie za wszystkie konta byłoby to 61400 dolarów. Co więcej, miesięczna opłata za przechowywanie tych danych wyniosłaby kolejne 5120 dolarów.

Organizacje korzystające z OneDrive muszą szybko podjąć decyzję, co zrobić z przechowywanymi danymi. Możliwe rozwiązania to m.in. wyodrębnienie i zapisanie niezbędnych plików na innych nośnikach przed ich usunięciem lub opłacenie archiwizacji danych zgodnie z nowymi zasadami. Działania te wymagają jednak uwzględnienia polityki firmy dotyczącej przechowywania danych, zwłaszcza tych należących do byłych pracowników.

Microsoft uzasadnia zmiany troską o bezpieczeństwo i zgodność z regulacjami prawnymi, ale krytycy widzą w tym przede wszystkim chęć generowania dodatkowych przychodów. Wielu ekspertów zauważa, że luka w OneDrive, z której korzystały firmy, była znana od dawna, jednak Microsoft dopiero teraz zdecydował się ją zamknąć, pozostawiając użytkownikom niewiele czasu na dostosowanie się do nowych zasad.

Zmiany te wywołują mieszane reakcje – z jednej strony eliminują potencjalne zagrożenia związane z przechowywaniem danych na nielicencjonowanych kontach, z drugiej jednak stawiają firmy przed trudnym wyborem: ponieść dodatkowe koszty lub ryzykować utratę cennych informacji. Jedno jest pewne – od stycznia 2025 roku przestrzeń w chmurze OneDrive stanie się dla wielu organizacji znacznie droższym zasobem niż dotychczas.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Koniec z terabajtami darmowej chmury Microsoftu. Duże zmiany w OneDrive

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł