Choć technologia DDR4 została wprowadzona na rynek już w 2014 roku i oficjalnie zastąpiona przez szybsze, wydajniejsze moduły DDR5 w 2020 roku, w ostatnich miesiącach przeżywa zaskakujący renesans, przynajmniej cenowy. Jak pokazują najnowsze raporty z rynku, koszt zakupu pamięci DDR4 znacząco wzrósł, osiągając poziomy niespodziewane dla „przestarzałego” już standardu.
Według najnowszego raportu DigiTimes, w maju 2025 roku ceny DDR4 poszybowały w górę nawet o 50%, głównie z powodu ograniczeń podaży i jednoczesnego wzrostu zapotrzebowania. Najbardziej zdrożały moduły 8 GB, bo aż o 56%, natomiast 16 GB podrożały o 45%. Zważywszy, że producenci OEM oraz integratorzy systemów kupują te komponenty hurtowo, nawet niewielki wzrost ceny jednostkowej z 1,75 do 2,73 dolara za układ IC oznacza ogromne różnice w kosztach operacyjnych.
Koszt zakupu pamięci DDR4 znacząco wzrósł, osiągając poziomy niespodziewane dla „przestarzałego” już standardu.
Dane ujawnione przez Tom’s Hardware wskazują również, że w kontraktach zawieranych z dużymi producentami technologii, ceny wzrosły już o 22–25%, a analitycy przewidują kolejne podwyżki o 10–20% w trzecim kwartale 2025 roku.
Koniec ery DDR4?
Najwięksi światowi producenci pamięci DRAM, w tym Micron, Samsung i SK hynix, zapowiadają całkowite zakończenie produkcji DDR3 oraz DDR4, koncentrując się na bardziej dochodowych i nowoczesnych rozwiązaniach, takich jak DDR5 i pamięci HBM (High Bandwidth Memory).
Dodatkowo, na decyzje te wpływają również czynniki geopolityczne i rynkowe. Na początku roku producenci z Chin, w tym m.in. CXMT, zalali rynek tanimi układami DDR4, tworząc krótkotrwałą nadpodaż. Jednak teraz rząd w Pekinie nakazał porzucenie tej linii produkcyjnej, co praktycznie z dnia na dzień zmieniło sytuację na rynku i przyczyniło się do gwałtownego wzrostu cen.
Nowe technologie na horyzoncie, ale DDR4 wciąż potrzebne
Choć różnica cenowa między DDR4 a DDR5 stopniała do zaledwie 7%, starsza technologia nadal pozostaje popularna w określonych sektorach. Systemy wbudowane, rozwiązania przemysłowe czy starsze platformy serwerowe wciąż opierają się na DDR4 i nie są łatwe do modernizacji.
Co więcej, jak pokazuje przykład innych „przestarzałych” technologii, takich jak dyskietki czy kasety magnetofonowe, starsze formaty mogą przetrwać dekady dzięki niszowemu, ale stałemu zapotrzebowaniu.
Co dalej?
Obecne zawirowania na rynku pamięci to rezultat wielu równoległych zjawisk: planowanego wygaszania produkcji DDR4, zmienności łańcuchów dostaw, presji politycznej i technologicznej transformacji. Przedsiębiorstwa oraz konsumenci powinni przygotować się na dalszą niestabilność cenową, przynajmniej do momentu, gdy rynek znajdzie nową równowagę między podażą a popytem.

Pokaż / Dodaj komentarze do: DDR4 wraca do łask? Ceny pamięci szybują w górę. Znowu robi się drogo