Na Steam zadebiutowała wersja demo Systemic War - gry strategicznej osadzonej w realiach współczesnych napięć geopolitycznych. Produkcja powstaje przy merytorycznym wsparciu Jacka Bartosiaka, uznanego eksperta ds. geostrategii, co ma zapewnić realistyczne odwzorowanie aspektów politycznych i militarnych współczesnych konfliktów.
Demo prezentuje jak Ukraina upada, a Rosja przenosi agresję na Polskę. Gracze wcielają się w rolę polskiego przywódcy w alternatywnej wersji wydarzeń z 2022 roku, mierząc się z wojną hybrydową, która błyskawicznie eskaluje w pełnowymiarową inwazję.
Rozgrywka wymaga podejmowania trudnych decyzji politycznych i gospodarczych - wygląda jednak na to, że jej twórcy podjęli decyzje, by użyć prawdziwego wizerunku prezydenta Dudy i za sprawą AI wygenerować z nim filmy i przemówienia. Wygląda to słabo i brzmi jeszcze gorzej, co porusza kwestię tego, czy w ogóle tak można robić:
Andrzej Duda sprzedał prawa do swojego wizerunku czy gra Bartosiaka je sobie „pożyczyła”?
— rzep (@rzep8) October 14, 2025
pic.twitter.com/s7E0ScMkiD
Granice AI
Materiał zawierający sztucznie wygenerowaną przemowę prezydenta z jednej strony pokazuje możliwości nowoczesnych technologii AI w grach, z drugiej – budzi pytania o etykę wykorzystywania wizerunków rzeczywistych polityków bez ich zgody, nawet w kontekście fikcyjnym. Bo trudno uwierzyć w to, że prezydent się na to zgodził.
Jesteśmy o krok od dalszego podsycania napięć i wywoływania politycznych skandali, a teraz na tej fali zaczynają lecieć twórcy gier próbujący zyskać choć trochę rozgłosu. Może chociaż przyspieszą wprowadzanie kar i odpowiedniego prawa, które ściga takie rzeczy...
Spodobało Ci się? Podziel się ze znajomymi!
Pokaż / Dodaj komentarze do:
Deepfake prezydenta Dudy wrzucony do gry komentuje napaść Rosji. Kto na to pozwolił?