Disney się doigrał. Rusza dochodzenie w sprawie promowania DEI

Amerykańska Federalna Komisja Łączności (FCC) wszczęła dochodzenie w sprawie polityki różnorodności i integracji Disneya. Jest to kolejny przykład realizacji polityki Donalda Trumpa i walki z inicjatywami DEI w firmach medialnych (Diversity, Equity & Inclusion).

W piątek Brendan Carr, przewodniczący FCC, poinformował Disneya oraz jego spółkę zależną ABC News o rozpoczęciu postępowania. W oficjalnym piśmie Carr wyraził obawy, że firma promuje różnorodność „w sposób niezgodny” z obowiązującymi regulacjami rządowymi. Rzecznik Disneya potwierdził otrzymanie dokumentu i zapewnił o gotowości firmy do współpracy: „Z niecierpliwością czekamy na dialog z komisją i udzielenie odpowiedzi na wszelkie pytania”.

Szersze działania administracji Trumpa

Śledztwo w sprawie Disneya wpisuje się w politykę administracji prezydenta Donalda Trumpa, która konsekwentnie ogranicza inicjatywy DEI w sektorze prywatnym i publicznym. W ramach tych działań ambasada USA we Francji skierowała do francuskich firm współpracujących z amerykańskim rządem pismo, w którym wezwała je do podpisania i przestrzegania rozporządzenia wykonawczego Trumpa zakazującego programów DEI. Dokument ten zaznacza, że nowe przepisy dotyczą „wszystkich dostawców i usługodawców rządu USA, niezależnie od ich obywatelstwa i kraju, w którym działają”.

Disney pod lupą regulatora

W liście skierowanym do dyrektora generalnego Disneya, Roberta Igera, Brendan Carr wyjaśnił, że komisja chce upewnić się, iż firma „zakończy wszelkie dyskryminujące działania w istocie, a nie tylko w nazwie”. Dodał również: „Chcę ustalić, czy działania Disneya – trwające lub niedawno zakończone – były zawsze zgodne z obowiązującymi przepisami FCC”.

Carr pełni funkcję w FCC od 2017 roku, a w listopadzie ubiegłego roku został mianowany jej przewodniczącym przez Donalda Trumpa. Od czasu objęcia urzędu zaostrzył kontrolę nad firmami medialnymi, wszczynając dochodzenia w sprawie takich podmiotów jak NPR i PBS. Dodatkowo domagał się od gigantów technologicznych, w tym Apple i Google, ujawnienia szczegółów dotyczących mechanizmów wpływających na wyniki wyszukiwania artykułów informacyjnych. W ostatnich dniach FCC rozpoczęła również dochodzenia wobec Verizon, Comcast oraz NBCUniversal w kontekście ich polityk DEI.

Zmiany w polityce Disneya

Disney, znany na całym świecie ze swoich klasycznych kreskówek i parków rozrywki, na początku bieżącego roku ogłosił zmiany w swojej strategii DEI. Jednak, jak zauważył Carr, „nadal istnieją poważne obawy” dotyczące dotychczasowych praktyk firmy. W związku z tym regulator chce uzyskać szczegółowe informacje na temat zasad regulujących reprezentację różnorodności w produkcjach Disneya oraz innych inicjatyw związanych z DEI.

Kolejne starcie z konserwatystami

To nie pierwszy raz, kiedy Disney znajduje się w ogniu politycznych sporów. W zeszłym roku firma zgodziła się zapłacić 15 milionów dolarów w ramach ugody w sprawie o zniesławienie, którą wytoczył Donald Trump. Pozew dotyczył fałszywego stwierdzenia prezentera ABC, jakoby były prezydent został uznany za „odpowiedzialnego za gwałt”. W rzeczywistości ława przysięgłych w Nowym Jorku orzekła, że Trump ponosi odpowiedzialność za „nadużycia seksualne” zgodnie z definicją obowiązującą w prawie stanu Nowy Jork.

Na przestrzeni lat Disney był również obiektem ataków ze strony konserwatywnych polityków. Republikański gubernator Florydy, Ron DeSantis, prowadził otwarty spór z firmą po tym, jak publicznie skrytykowała ona kontrowersyjne prawo „Don't Say Gay”, ograniczające edukację dotyczącą orientacji seksualnej w szkołach. Konserwatywne środowiska od dawna zarzucają Disneyowi promowanie „progresywnych wartości” w swoich produkcjach filmowych i telewizyjnych.