Doom to gra kultowa, która na karku ma trzy dekady. Nic więc dziwnego, że działa na większości współczesnych urządzeń, chociaż czasami kreatywność graczy zaskakuje. I tak strzelankę uruchomiono nawet na drukarce paragonów.
Doom zadebiutował 32 lata temu. Od tamtej pory technologia poczyniła ogromne postępy, przeszliśmy rewolucję w grafice. Nie dziwi więc, iż produkcja działa na niemal każdym współczesnym sprzęcie, nawet tym mniej oczywistym jak pralka, mikrofalówka czy e-papieros. Ten ostatni nie był jednak szczytem możliwości dla tej gry, ponieważ teraz zdołano ją uruchomić na drukarce paragonów. Choć wierzymy, iż nadal nie jest to granica dla kultowego Dooma i w zasadzie wszystko zależy tu od wyobraźni fanów.
Doom uruchomiony na drukarce paragonów
YouTuber Bringus Studios udostępnił film, na którym zaprezentował Dooma działającego na drukarce termicznej Epson M287D, które posiada na pokładzie Windowsa 7 Embedded. Całość wyposażono w procesor Intel Atom wspomagany przez 4 GB pamięci RAM oraz dysk twardy o pojemności 500 GB. Twórca projektu zdecydował się na drobne modyfikacje w postaci mocniejszego zasilacza oraz dodatkowego wentylatora. Zainstalowano też zwykłego Windowsa 7, który obsługuje sterowniki graficzne.
Konieczne było stworzenie specjalnego programu zdolnego do przechwytywania obrazu z gry, tak, żeby przechwytywała go również drukarka i generowała czarno-białe zrzuty ekranu. O płynnej rozgrywce nie ma jednak w tym przypadku mowy, bowiem generowanie klatki zajmuje 4 sekundy. Jest to więc jedynie ciekawostka, że gra podołała na drukarce służącej do drukowania paragonów. Zresztą sam autor przyznał, że nie chodziło o to, by grać komfortowo, lecz stworzyć coś wyjątkowego.
Gry wydrukowane na rolce papieru
Sama drukarka zdołała odpalić nie tylko Dooma, ale też inne tytuły takie jak Half-Life. Warto wspomnieć, że podobny projekt przygotował smillgames, który postanowił wydrukować Minecrafta na rolkach papieru. Drukowanie obrazów na paragonach zamiast wyświetlania ich na ekranie monitora to z pewnością nietypowy sposób grania, który jednak przyciąga uwagę. Wydrukowane obrazy były mało czytelne i wyglądały jak uproszczona wersja gry, ale cała zabawa polegała na tym, by uczynić Minecrafta czymś zupełnie innym.
To nie koniec szalonych pomysłów graczy?
Po tych akcjach pojawia się pytanie, czy da się jeszcze zaskoczyć graczy dziwnymi wyzwaniami? W przeszłości widzieliśmy już takie rzeczy jak granie w Doom na… e-papierosie, a teraz mamy Minecrafta na drukarce. Może w przyszłości pojawią się jeszcze bardziej szalone pomysły? Czas pokaże.
Spodobało Ci się? Podziel się ze znajomymi!
Pokaż / Dodaj komentarze do:
Odpalili Dooma na... to już chyba przesada