DOOM Eternal z ray tracingiem - "zrobimy to lepiej niż wszyscy inni"

DOOM Eternal zdaje się mieć wszystkie papiery na to, by powtórzyć sukces poprzednika, gdyż zapowiada się na świetną grę dla fanów dynamicznych shooterów w starym stylu. Tym bardziej, że nie oszukujmy się, seria ma iście pecetowy rodowód i twórcy zdają się to rozumieć, dlatego też chcą, aby wyglądała ona najlepiej jak to możliwe na tej platformie. Dlatego też Marty Stratton z id Software potwierdził, że DOOM Eternal i wykorzystany w grze silnik id Tech 7 będą wspierać ray tracing za sprawą platformy RTX. Oznacza to, że śledzenie promieni w czasie rzeczywistym wyniesie oprawę wizualną tego tytułu na jeszcze wyższy poziom, a co więcej, Marty obiecał nie tylko, że będą wspierać tę technologię, ale uważa też, iż zrobią to „lepiej niż wszyscy inni”. Trzeba powiedzieć, że jest to dość śmiałe twierdzenie, ale z drugiej strony konkurencja na chwilę obecną nie jest zbyt duża.

Marty Stratton z id Software potwierdził, że DOOM Eternal i wykorzystany w grze silnik id Tech 7 będą wspierać ray tracing.

Co jednak warto zaznaczyć, ray tracing nie stanowi priorytetu dla id Software, ponieważ studio podkreśla, że najważniejsze z ich punktu widzenia jest zapewnienie stabilnej wydajności na każdej z platform. Jest to nie lada wyzwanie, ponieważ DOOM Eternal zmierza nie tylko na PC oraz PS4 i Xbox One, ale także na Nintendo Switch oraz Google Stadia. Bethesda, czyli wydawca gry oraz właściciel id Software, nawiązała jednak współpracę z NVIDIĄ w celu zapewnienie obsługi ray tracingu oraz technologii Adaptive Shading w tytułach bazujących na id Tech 7, takich jak Wolfenstein: Youngblood. Wydaje się, że podobna kooperacja będzie naturalna także i w przypadku silnika id Tech 7 i gry DOOM Eternal. Przypominamy, że produkcja ta zadebiutuje na rynku 22 listopada bieżącego roku.

Jeśli zaś chodzi o podstawowe cechy gry, to twórcy chwalą się zastosowaniem m.in. systemu Slayer 2.0 z poprawioną zbroją i arsenałem, w tym montowanym na barku miotaczem płomieni, rozkładanym ostrzem czy nową zdolnością uników, ale także nowymi spluwami i ich modyfikacjami. W grze pojawią się też nowi przeciwnicy, w tym DOOM Hunter i zdeprawowani Marauderzy. W produkcji nie zabraknie też opcji inwazji naszej kampanii przez prawdziwych graczy wcielających się w demony. Poza tym, otrzymać mamy zupełnie nowe miejscówki, usprawniony system poruszania i więcej tego, za co pokochaliśmy ostatniego DOOM-a.