Doom jest tak starą grą, że bez problemu działa na większości urządzeń, nawet takich, o których byśmy nie pomyśleli. Teraz przyszła pora na zagranie w klasyka na budziku Nintendo.
Doom został odpalony na zabawce erotycznej, w bankomacie, a nawet szczoteczce do zębów. Rozwój technologii doprowadził do tego, iż gra z 1993 roku nie stanowi już wyzwania dla sprzętu, nawet dla odznaki konferencji hakerskiej. Ciężko nie odnieść wrażenia, że obecnie ogranicza nas jedynie wyobraźnia, co do tego, na czym jeszcze zadziała ten kultowy tytuł. Tym razem Doom został odpalony na budziku Nintendo.
Doom działa na budziku
Zapewne dużo osób słyszało o Nintendo Alarmo, czyli budziku, który nie należy do tanich, bo kosztuje blisko 100 dolarów. Jak za budzik to sporo. Ponadto, żeby go nabyć trzeba posiadać wykupioną subskrypcję Nintendo. Jednak jak widać służy on nie tylko do wyświetlania godziny oraz budzenia, ale też... grania.
Doom z 1993 roku został odpalony na budziku Nintendo Alarmo.
Użytkownik o pseudonimie GaryOderNichts udowodnił, że na Nintendo Alarmo jak najbardziej da radę zagrać w Dooma. Całość działa dość dobrze, a problemem jest brak dźwięku, chociaż zostanie to rozwiązanie niebawem.
Co ciekawe istnieje opcja załadowania gry w wersji shareware za pomocą USB, bez konieczności modyfikowania oprogramowania. Nie ma również kłopotu ze sterowaniem bohaterem i strzelaniem za pomocą przycisków budzika.
GaryOderNichts udostępnił kod źródłowy projektu w serwisie GitHub, by każdy kreatywny posiadacz budzika Nintendo Alarmo, który jest w stanie go przerobić miał szansę odpalenia tego klasyka.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Na czym jeszcze można odpalić Doom? Czas dopisać do listy budzik