Dostała elektrycznego Mercedesa jako samochód zastępczy. Spalił jej dom...

Jennifer Ruotolo otrzymała samochód elektryczny jako pojazd zastępczy. Jej dom został zniszczony przez pożar, wywołany właśnie przez to auto.

Mercedes EQE350 nie powiadamia, gdy uszkodzony jest akumulator. Producent prowadzi akcję serwisową.

Samochody elektryczne są obecnie popularnym tematem, dlatego każde doniesienia o pożarach przez nie wywołanych, podnoszą emocje. Problemem w przypadku elektryków jest przede wszystkim trudność w ich ugaszeniu, dlatego też coraz więcej garaży podziemnych zakazuje wjazdu pojazdom EV, podobnie jak wiele promów nie weźmie takiego samochodu na pokład. Wczoraj spłonął statek u wybrzeży Holandii, który przewoził 3000 aut, z czego 26 elektryków, a teraz mamy doniesienia o spalonym domu. Sprawcą zdarzenia jest  Mercedes Benz EQE350+ z 2023 roku - nowe auto, które zostało udostępnione jako samochód zastępczy na czas naprawy pojazdu kobiety. 

Straż pożarna podkreśla, żeby nie próbować samodzielnie gasić płonącego elektryka. Gaśnice nic tu nie zdziałają.

Ruotolo powiedziała, że samochód nawet się nie ładował, gdy stanął w płomieniach. Jej pięcioletni dom jest wypełniony sadzą, a ona spędziła większość czwartkowego poranka oceniając, jakie rzeczy osobiste warto uratować. "Spłonął cały garaż i, jak widać, poddasze i drugie piętro i uważamy, że dom jest do rozbiórki". Na szczęście nikt nie ucierpiał, ponieważ Jennifer była w pracy, a jej mąż usłyszał syk i trzask, zdążając wejść do garażu zanim doszło do eksplozji. Według Jennifer samochód znajdował się w garażu przez około 22 godziny przed pożarem, podczas gdy jej własny samochód był w serwisie. 

Kobieta nie miała pojęcia, że ten wypożyczony samochód może spowodować taką katastrofę. Warto podkreślić, że Mercedes Benz w maju wezwał do serwisu modele EQE350 z 2023 roku, ponieważ istnieje ryzyko, że samochody te mogą nie ostrzegać kierowców o potencjalnych awariach akumulatora.

"Jako pojazd wypożyczony, spodziewaliśmy się, że będzie działał bezawaryjnie i zapewni nam bezpieczne użytkowanie" - skomentowała Ruotolo. "Jestem może stronnicza, ale nie jestem pewien, czy te samochody są w pełni gotowe na rynek. To przecież marka Mercedesa. Chociaż nie mogę wypowiadać się za wszystkie modele, na pewno nie poleciłabym ich zakupu w najbliższym czasie."

Według Ruotolo, straty materialne przekraczają milion dolarów, ale najważniejsze jest, że jej rodzina wyszła z tego zdarzenia bezpiecznie.