Dragon Age 4. BioWare dzieli się nowymi informacjami

Prace nad Dragon Age 4 trwają już od pewnego czasu, ale dotychczas o grze ciężko było znaleźć konkretne detale. Sytuacja uległa zmianie za sprawą Gamescom 2020 Opening Live Event, który w tym roku w związku z pandemią COVID-19 obywa się wyłącznie w formie wirtualnej. Na pokazie deweloperzy odpowiedzialni za wspomnianą serię wydawaną przez Electronic Arts zdradzili fanom co nie co zabierając ich za kulisy produkcji. Jak podkreślono kolejny Dragon Age posiada dużo historii, a także skrywa wiele tajemnic czy zagadek. Oczywiście nie zabraknie bohatera, który podobnie tak jak jego poprzednicy będzie ratował uniwersum przed czyhającym niebezpieczeństwem. Co ciekawe tym razem pokierujemy losami protagonisty pozbawionego nadprzyrodzonych mocy i jest to pewna zmiana względem, chociażby trzeciej odsłony. Dodatkowo podczas podróży natrafimy na setki postaci z krwi i kości, które odegrają w fabule kluczowe znaczenie. Z drugiej jednak strony nie zabraknie także wątków związanych z magią i typową fantastyką.

Nowy Dragon Age zaoferuje wiele historii, zagadek oraz tajemnic. Główny bohater będzie natomiast pozbawiony nadnaturalnych zdolności.

Niestety BioWare nie zdradziło daty premiery i nie wiemy, kiedy Dragon Age 4 trafi do sprzedaży. Należy jednak zaznaczyć, że projekt wciąż pozostaje na dość wczesnym fazie rozwoju więc na jego finalizację musimy poczekać jeszcze dłuższy czas. Docelowymi platformami dla tytułu pozostają PC, PlayStation 5 oraz Xbox Series X. W trwającym 4 minuty materiale wideo możemy zobaczyć szkice koncepcyjne, które przybliżają nam mniej więcej klimat, jakiego należy oczekiwać po grze. Fabuła czwórki kontynuuje wątki rozpoczęte w Dragon Age: Inkwizycja i nie zabraknie tutaj jednej z ważnych dla poprzedniczki postaci. Ponownie trafimy do Thedas, który przemierzymy gotowym lub stworzonym w edytorze protagonistą. Starcia mają toczyć się w czasie rzeczywistym z opcją aktywnej pauzy, nie zabraknie również możliwości zaawansowanego rozwoju bohatera.

Nie jest to pewnie jedyny projekt rozwijany w studiu BioWare, a kolejny to nowy Mass Effect. Bez wątpienia kosmiczna seria musi przejść pewne zmiany po średnio odebranym Mass Effect: Andromedzie, aczkolwiek jest to pieśń przyszłości. Dużo wcześniej powinien zadebiutować remaster oryginalnej trylogii. Pewna autorka wpisu na forum ResetEra sugeruje, że odświeżone wydanie przygód Sheparda zadebiutuje 30 października, lecz są to jedynie nieoficjalne informacje, do których należy podchodzić z dystansem. Co ważne niedawno sklep GAME anulował preodery na Mass Effect Trilogy Remastered i tam wskazywano 29 września jako termin premiery.