Dragon Age Dreadwolf ma zaliczać ciągłe opóźnienia

Dragon Age Dreadwolf nadal nie ma ogłoszonej daty premiery, a nowa informacja nie jest optymistyczna, ponieważ gra regularnie zalicza wewnętrzne opóźnienia. Warto przypomnieć o fali zwolnień w BioWare odpowiadającym za projekt. Redukcja etatów miała jednak nie wpłynąć na rozwój tytułu.

BioWare podobno ma problem z pracami nad Dragon Age Dreadwolf

Dragon Age Dreadwolf to melodia odległej przyszłości, która wciąż nie posiada określonej daty wydania. Najnowsze doniesienia nie napawają optymizmem, gdyż jak twierdzi dziennikarz serwisu Giant Bomb, Jeff Grubb, który w czwartek rozmawiał z anonimowymi źródłami, produkcja zalicza ciągłe wewnętrzne opóźnienia. Jakiś czas temu wstępny termin premiery ustalono na marzec 2024 roku, aczkolwiek teraz wskazuje się, iż gra trafi do sprzedaży najwcześniej latem przyszłego roku, choć i ten okres nie jest wcale taki pewny i istnieje opcja następnego opóźnienia. Zresztą Grubb dodał, że jest „bardzo prawdopodobne, iż premiera tytułu zostanie przesunięta jeszcze bardziej, na koniec 2024 lub nawet początek 2025 r.

BioWare ma mieć problem z dokończeniem prac nad Dragon Age Dreadwolf. W efekcie gra może zadebiutować w nieokreślonym 2024 lub nawet 2025 roku.

W marcu EA poinformowało, że część zespołu odpowiadającego za serię Mass Effect przeniesiono do prac nad nowym Dragon Age, co z jednej strony powinno przyspieszyć rozwój pierwszej produkcji, ale jednocześnie opóźnić nadejście Mass Effect 5. Nad kosmiczną sagą działa obecnie niewielka ekipa kierowana przez Mike'a Gamble'a, zaś sam projekt był w fazie przed-produkcyjnej.

BioWare przeprowadzi falę zwolnień w studiu, z firmą rozstanie się około 50 ludzi i jak podaje Grubb w wyniku przeniesienia Star Wars: The Old Republic do innego studia deweloperskiego oraz redukcji etatów większa część pracowników BioWare będzie działać nad Dragon Age Dreadwolf.

BioWare zapowiada zwolnienia

BioWare rozstanie się z 50 deweloperami, bo chce wejść na nową fazę rozwoju i zapewnić sobie lepszą dynamikę prac nad obecnymi oraz przyszłymi projektami.

„Po wielu rozważaniach i dokładnym planowaniu stworzyliśmy długoterminową wizję, która zachowa zdrowie studia oraz pozwoli nam lepiej robić to, co potrafimy: tworzyć wyjątkowe, oparte na fabule doświadczenia dla jednego gracza, wypełnione ogromnymi światami z różnorodnymi postaciami. Ta wizja równoważy obecne potrzeby firmy – mianowicie uczynienie z Dragon Age: Dreadwolf gry wyjątkowej – z jego przyszłością i zapewnienie sukcesu kolejnej części Mass Effect”

Szef studia zapewniał, iż redukcja etatów nie wpłynie negatywnie na rozwój nowego Dragon Age, lecz jak widzimy autorzy mają kłopot z dokończeniem tytułu. Oby wyszli z niego jak najszybciej, a sama gra była udana.