Masz taką drukarkę? Kradną nawet dane wrażliwe

W ostatnim czasie eksperci ds. bezpieczeństwa odkryli poważne luki w zabezpieczeniach drukarek, które mogą mieć wpływ na setki modeli używanych na całym świecie. Główna z tych luk, oznaczona jako CVE-2024-51978, pozwala cyberprzestępcom poznać domyślne hasła administratora i wykorzystać je do przejęcia kontroli nad urządzeniem. W grę wchodzi między innymi zdalne uruchamianie kodu, wyciek wrażliwych danych czy nawet całkowite zawieszenie drukarki.

Najpoważniejszy problem dotyczy drukarek marki Brother. Firma korzysta z systemu generowania haseł, który jest oparty na numerze seryjnym urządzenia i stałej tabeli danych. Proces ten tworzy hasło, które można przewidzieć, jeśli zna się numer seryjny drukarki. To oznacza, iż osoby z odpowiednią wiedzą mogą w łatwy sposób uzyskać dostęp do panelu administratora drukarki.

Wiele modeli drukarek zagrożonych cyberatakiem

Łącznie zagrożonych jest prawie 700 modeli drukarek różnych producentów. Najwięcej z nich to urządzenia marki Brother, ale na liście znajdują się też modele firm Fujifilm, Konica Minolta, Ricoh i Toshiba. Co istotne, nie każda drukarka ma wszystkie luki, ale ta związana z domyślnym hasłem administratora dotyczy aż 695 modeli.

Brother poinformował, że nie jest w stanie całkowicie naprawić problemu poprzez aktualizację oprogramowania. Luka może zostać usunięta dopiero w nowych modelach produkowanych z poprawką na etapie produkcji.

Z tego powodu wszystkim użytkownikom dotkniętych urządzeń zaleca się jak najszybszą zmianę domyślnego hasła administratora. To prosta, ale skuteczna metoda, która znacząco zwiększa bezpieczeństwo.

Choć drukarki rzadko są postrzegane jako potencjalne źródło zagrożeń, warto pamiętać, że podłączone do sieci urządzenia mogą być wykorzystywane przez cyberprzestępców do ataków. Dlatego też należy regularnie aktualizować sprzęt.

Zagrożone drukarki:

• Brother: 689
• Fujifilm: 46
• Konica Minolta: 6
• Ricoh: 5
• Toshiba: 2