Dyrektor generalny Epic Games zdradził sposoby na zastąpienie Steam

Epic Games dużo robi, by zapisać się na kartach historii gier wideo i w pewnym stopniu dzięki cieszącemu się ogromną popularnością darmowemu battle royale Fortnite ta sztuka im się udała. Ekipa nie spoczęła jednak na laurach i jakiś czas temu wypowiedziała wojnę Steam, zakładając własny sklep z grami. I chociaż obecnie platforma w porównaniu do kolosa Valve wypada dość blado, ponieważ brakuje wielu funkcji dostępnych u konkurencji, to Epic Games Store chce przekonać nie tylko klientów, ale przede wszystkim deweloperów do współpracy innymi argumentami. Jednym z nich okazuje się bez wątpienia lepsza niż w przypadku Steam prowizja od sprzedaży gier - podczas gdy Valve życzy sobie około 30%, Epic pobiera tylko 12% z całej zarobionej przez twórcę kwoty.

Według szefa Epic Games wygrać wojnę ze Steam da się m.in. dzięki większej bibliotece gier na wyłączność.

fot. Tim Sweeney

W najnowszym wywiadzie Tim Sweeney, dyrektor generalny Epic Games, poruszył wiele ważnych kwestii odnośnie branży wirtualnej rozrywki, a także podał możliwości, dzięki którym mogą nie tyle przegonić Steam, co go zastąpić. Sweeney stwierdził, iż ich platforma jest niemal perfekcyjnym miejscem dla graczy. Odniósł się również do zarzutów o ubogą ilość opcji dostępnych w Epic Game Store, stwierdzając, że nie da się zastąpić dominującej platformy wyłącznie poprzez dodanie lepszej czy większej liczby funkcji. Jaka jest więc recepta na potencjalny sukces? „Bitwę wygrywa się dostępną bazą gier, atrakcyjnymi cenami dla konsumentów i prowizją dla autorów" - powiedział Sweeney.

Oczywiście takie podejście nie oznacza, iż Epic Games Store stanie w miejscu. Sternik firmy zapewnił, że w najbliższej przyszłości sklep otrzyma interesujące opcje, a także zmieni metodę selekcji dostępnych gier. Do tego w 2019 roku zadebiutuje dużo więcej tytułów niż na samym początku istnienia platformy. Cóż, jeśli większość obietnic zostanie zrealizowana, to przyszłość dla Epic zapowiada się niezwykle interesująco. Jednak mimo wszystko misja pokonania Steam wydaje się przynajmniej w tej chwili kompletnie nierealnym scenariuszem, szczególnie zważywszy na fakt, że dużo więksi rywale przegrywali już na tym polu.