Poczuł wagę 283 petabajtów na własnej skórze. Strongman wykonał martwy ciąg z dyskami SSD

Dyski SSD Phisona stały się częścią obciążenia, z którym w martwym ciągu musiał poradzić sobie znany strongman. Islandczyk podniósł nieco ponad 450 kg, na co złożyły się dyski, metalowe skrzynki oraz gryf.

Islandzki siłacz, Hafþór Júlíus Björnsso, podniósł w martwym ciągu imponujący ciężar 452 kilogramów. Już samo to robi wrażenie, choć to nie najbardziej ciekawa część tego wyczynu. Zamiast klasycznych talerzy na gryfie znalazły się bowiem dyski SSD umieszczone metalowych skrzynkach.

Zamiast klasycznych talerzy na gryfie znalazły się bowiem dyski SSD umieszczone metalowych skrzynkach.

Na potrzeby pokazu zgromadzono nośniki Phison Pascari D205V na interfejsie PCIe 5.0 o pojemności 122,88 TB. Na sztandze znalazły się nośniki, które w połączeniu dawałyby pojemność 283 petabajtów.

To nie był największy ciężar z jakim poradził sobie Islandczyk

Wyczyny dokonano podczas wydarzenia SC24 w Atlancie. Część osób zapewne kojarzy strongmana z roli The Mountain odgrywanej w Grze o Tron. I chociaż nie padł tutaj rekord świata w martwym ciągu to wciąż z pewnością świetna reklama dla samego Phisona.

Warto też podkreślić, że 452 kg nie były rekordowym ciężarem jaki w tym ćwiczeniu podniósł Björnsso. W 2020 roku udało mu się ustanowić nowy rekord świata w martwym ciągu podrywając z ziemi 501 kg. Tym samym serialowy The Mountain pobił wcześniejszy rekord Eddiego Halla, który wynosił 500 kg.