EA Access może pojawić się na PlayStation 4

Niezależnie od tego, czy zgadzamy się z panującą niepochlebną opinią o Electronic Arts, która panuje wśród społeczności graczy, to stworzona przez wydawcę usługa EA Access posiada jedną z lepszych ofert gier na rynku. Zależnie od wybranej opcji abonamentowej za 14,99 złotych miesięcznie lub 79,90 zł rocznie dostajemy niczym nieskrępowany dostęp do stale powiększającego się katalogu pełnych bądź testowych wersji gier (z ograniczonym limitem czasowym). Obecnie usługę "Elektronicy" udostępnili jedynie na konsoli Xbox One oraz komputerach (pod nazwą Origin Access). Niestety posiadacze PlayStation 4 muszą obejść się smakiem i chociaż o pojawieniu się EA Access również na urządzeniu Sony mówi się od lat, to do tej pory były to jedynie niczym niepotwierdzone spekulacje.

Najnowszy przeciek pozwala wierzyć, że EA Access pojawi się wreszcie na PlayStation 4.

Jednak w najbliższej przyszłości sytuacja może ulec diametralnej zmianie i EA Access zadebiutuje wreszcie także na PS4. Do sieci trafił bowiem zrzut ekranu rzekomo pochodzący z brazylijskiego PlayStation Store, na którym widzimy kafelek z usługą Electronic Arts. I chociaż istnieje ryzyko, iż mamy do czynienia z fałszerstwem, to dostaliśmy kolejny dowód, że coś jest na rzeczy. Należy też pamiętać, iż oferta może zostać nieco wybrakowana względem pozostałych platform sprzętowych, a to z racji braku kompatybilności wstecznej PlayStation 4. EA Access posiada również produkcje pierwotnie wydane na starszej generacji, a więc w tym przypadku zabrakłoby na przykład uznanej trylogii Mass Effect, czy mrocznego Dead Space.

Zapewne wiele osób jest zdziwionych brakiem EA Access na PS4 zważywszy na fakt, że Electronic Arts to wydawca zewnętrzny, nienależący do Microsoftu. Jednak w przeszłości firma podejmowała próby udostępnienia flagowej usługi na japońskiej konsoli, aczkolwiek takiego zainteresowania nie wyraziło Sony, co nie stanowi szczególnego zaskoczenia, jeśli pamięta się o krytyce multiplaformowej rozgrywki przez popularnego producenta. Czy finalnie EA Access pojawi się na "czwórce"? Tego jeszcze nie wiemy. Z pewnością do tego rodzaju rewelacji trzeba podchodzić z pewną dozą rezerwy.