Za nami pierwsza konferencja organizowana w ramach targów E3. Podczas EA Play Electronic Arts postanowiło ujawnić nowości obejmujące sprawdzone i popularne gry wydawcy, które są dostępne na rynku już od jakiegoś czasu, ale także te nowe, na które czekają miliony fanów. Na początku zaserwowano nam gameplay z budzącego ogromne nadzieje wśród społeczności Gwiezdnych wojen, Star Wars: Upadły zakon. Jak wiemy kultowa filmowa saga dotychczas nie miała ogromnego szczęścia do gier wideo zaś Battlefront jest tutaj idealnym przykładem. Chociaż oczywiście nie można zapominać o w pełni udanych projektach np. Star Wars: Knights of the Old Republic. Później na scenę wkroczył m.in. Apex Legends wraz z zapowiedzią nowego sezonu, The Sims 4 z kolejnym już dodatkiem, a także FIFA 20. W tym miejscu postanowiliśmy zebrać dla was najbardziej kluczowe informacje o prezentowanych przez EA produkcjach.
Star Wars: Upadły zakon
Gra od Respawn Entertainment, czyli twórców m.in. Titanfall oraz Apex Legends zadebiutuje już 15 listopada 2019 oferując tylko i wyłącznie pełnoprawną kampanię fabularną (nie powinniśmy tym samym oczekiwać żadnej rozgrywki wieloosobowej). Star Wars: Upadły zakon skupia się wokół postaci Cala Kestisa byłego padawana, który musi ukrywać się przed złowrogimi żołnierzami Imperium. Przedstawiona przez twórców historia rozgrywa się zaraz po wydarzeniach z trzeciego epizodu filmowej trylogii, a więc po wydaniu przez imperatora Palpatine rozkazu 66 nakazującego unicestwienie wszystkich pozostałych przy życiu rycerzy Jedi. Zaprezentowany na E3 trwający około 14 minut gameplay ukazuje nam głównego bohatera infiltrującego bazę Imperium na planecie Wookie Kashyyyk, gdzie uwięziono grupę tubylców. Zadaniem Kestisa w tej misji jest oczywiście ich uwolnienie oraz zyskanie sojuszników w walce z wrogiem.
Star Wars: Upadły zakon postawi na walkę mieczami świetlnymi oraz inspirowaną m.in. serią Uncharted akcję.
W przeciwieństwie do serii Battlefront tu kluczową rolę odgrywa walka z wykorzystaniem miecza świetlnego. Na materiale Kestis niejednokrotnie prezentuje swoje możliwości bojowe, a także akrobatyczne m.in. skacząc po ścianach. Co ciekawe w grze nie zabraknie klasycznych pojedynków z mniejszymi bądź większymi bossami zaś jeden z nich mogliśmy zaobserwować na udostępnionym gameplayu. Jeśli chodzi o system walki to Kestis może bez trudu blokować lub parować ciosy co wyglądało dość wiarygodnie i interesująco. Podczas eksploracji towarzyszyć nam będzie mały dron służący do leczenia protagonisty. W grze pojawi się również drzewko umiejętności pozwalające nam rozwijać za zebrane punkty zdolności bohatera tak, aby stał się jednym z silniejszych w uniwersum Jedi. Na koniec warto jeszcze zaznaczyć, że zgodnie z obietnicą deweloperzy nie dodadzą żadnych mikrotransakcji.
FIFA 20
Na konferencji nie mogło oczywiście zabraknąć najsłynniejszej gry piłkarskiej świata — FIFY. EA ogłosiło, że nowa odsłona zadebiutuje 27 września w kilku wydaniach. Główną nowością produkcji jest z kolei tryb VOLTA, który przenosi wirtualną piłkę nożną na ulice i jest odpowiednikiem znanego FIFA Street. W tym przypadku otrzymamy kilka form zabawy — VOLTA World umożliwiający stopniowy rozwój posiadanego zespołu, VOLTA Story, czyli kampania fabularna (najpewniej coś na wzór obecnej w poprzednich odsłonach kariery Huntera), VOLTA League — klasyczne rozgrywki ligowe z systemem awansów i spadków oraz VOLTA Kick-Off, w którym zagramy klasyczne mecze dostępnymi drużynami. Nowy tryb zaoferuje też bardziej rozbudowaną opcję edycji piłkarza, coś na wzór customizacji dostępnej w karierze lub wirtualnych klubach. Zmienimy więc m.in. wygląd postaci oraz ubrania, których lista wraz z naszym postępem będzie się odblokowywać.
FIFA 20 jeszcze bardziej rozwinie sztuczną inteligencję dostępnych piłkarzy, a także wprowadzi tryb VOLTA, który jest niczym innym jak FIFA Street.
Do tego szereg aren ulicznych od amsterdamskiego krajobrazu po londyńskie przedmieścia. Zapowiada się doprawdy interesująco. To jednak nie jedyne nowinki, jakie ma w przypadku FIFY 20 do zaoferowania EA Sports. Zgodnie z informacjami przekazanymi jeszcze przed EA Play tytuł doczeka się usprawnień w paru aspektach rozgrywki. Electronic Arts przyznało, że wiele wysiłku wkłada w rozwój piłkarzy kierowanych przez SI, o co regularnie prosi większość graczy. Postanowiono więc odświeżyć dostępne mechanizmy systemu obrony, wliczając w to lepsze ustawianie się zawodników na boisku, zmiany tempa rozgrywania akcji czy ich ogólną reakcja na wydarzenia meczowe. onadto zostanie wprowadzony nowy system zaplanowanych odbiorów, który wynagrodzi nas za ręczne decydowanie o próbach odebrania przeciwnikowi piłki i dobieranie animacji, które przyniosą większość korzyść kierowanemu zespołowi. Zmniejszona zostanie również skuteczność pressingu stosowanego nie tylko przez partnerów z ekipy, ale także przez nas samych. Poprawy doczekają się także sytuacje jeden na jeden z bramkarzem, które częściej niż do tej pory zakończą się bramką.
Dostępne edycje FIFY 20:
- Wersja standardowa — premie przedsprzedażowe, do 3 rzadkich złotych paczek, wypożyczona ikona w FUT, specjalne stroje (cena: 288,99 zł)
- Edycja Mistrzów — to samo co w wydaniu standardowym + dodatkowo do 12 (zamiast 3) paczek dostęp na 3 dni przed premierą gry (378,99 zł)
- Ultimate Early Edition — identyczna jak wcześniejsze edycje + dodatkowo niewymienna karta FUT z serii obiecujących transferów (cena: 428,99 zł)
FIFA 20 — wymagania PC:
minimalne:
- System operacyjny: Windows 7, 8.1 lub 10 (w wersjach 64-bitowych)
- Procesor: Intel Core i3-2100, AMD Phenom 965 lub odpowiednik
- Karta graficzna: Nvidia GeForce GTX 660, AMD Radeon HD 7850 lub odpowiednik; 2 GB
- Pamięć RAM: 8 GB
- Dysk twardy: co najmniej 50 GB
zalecane:
- System operacyjny: Windows 10 (w wersji 64-bitowej)
- Procesor: Intel i3 6300T, AMD Athlon X4 870K lub odpowiednik
- Karta graficzna: Nvidia GeForce GTX 670, AMD Radeon R9 270X lub odpowiednik
- Pamięć RAM: 8 GB
- Dysk twardy: co najmniej 50 GB
The Sims 4: Wyspiarskie Życie
Czymże byłyby prezentacje Electronic Arts bez słynnej serii The Sims? Tym razem twórcy tradycyjnie zapowiedzieli następny dodatek do dostępnej od września 2014 roku czwórki. Niestety rozszerzenie nie wnosi raczej spektakularnych zmian, ponieważ przenosi nas do znanego ze wszystkich poprzedniczek wakacyjnego klimatu (w sumie w sam raz na najbliższe miesiące). The Sims 4: Wyspiarskie życie dodaje nową miejscówkę — archipelag o nazwie Sulani. Głównymi atrakcjami pozostanie możliwość wzięcia udziału w różnych typowo wakacyjnych zabawach np. nurkowaniu, z kolei bardziej ambitni gracze poświęcą ten czas na pracę ekologa i czuwanie nad czystością wody, plaż czy dbanie o ogólny ekosystem. Co ciekawe podczas naszych zabaw będziemy mogli spotkać postać syreny. Dodatek zadebiutuje na komputerach już niebawem, bo 21 czerwca, natomiast właściciele konsol PlayStation 4, a także Xbox One poczekają do 16 lipca.
Apex Legends
Zgodnie z oczekiwaniami Repsawn ujawniło konkretny odnośnie drugiego sezonu swojego battle royala, który przede wszystkim dodaje nową postać. 22-letnia Wattson jest dziewiątą bohaterką w Apex Legends pochodzącą z planety Solace zaś do jej cech można bez wątpienia zaliczyć specjalny ochronny kombinezon odporny na obrażenia zadawane prądem. Ta wyjątkowa pani inżynier oraz naukowiec dzięki posiadanej wiedzy działa głównie w defensywie stawiając elektryczne bariery albo obronne ściany zadające niemałe obrażenia pojawiającym się przeciwnikom. Jednak według twórców jej najlepszą cechą jest Interception Pylon, które blokuje nadlatujące pociski. Należy podkreślić, że Wattson to nie postać dla fanów czystego strzelania oraz szybkiego przemieszczania się.
Drugi sezon Apex Legends wprowadza m.in. nową bohaterkę Wattson.
Sezon 2 wprowadzi także nową przepustkę Battle Charge. Oprócz tego w grze pojawi się nowy ciężki karabin szturmowy L-Star zadający więcej obrażeń od pozostałych broni. Sezon 2 wprowadza także codzienne i tygodniowe wyzwania, trzy legendarne skórki, w tym skórkę Prince of Darkness dla Caustic i Jade Tiger dla Octane. Później deweloperzy wprowadzą również skiny The Intimidator (Spitfire) oraz Rampage (R-301). Do tego nowe kategorie, które zastępują znane dotychczas opcje śledzenia statystyk czy odznaki. Dodatkowo czas niezbędny do nabicia setnego poziomu doczeka się sporej redukcji. Na koniec warto jeszcze wspomnieć o nowym trybie rankingowym, który umożliwi użytkownikom potyczki na większym poziomie. Sezon 2 ma wystartować 2 lipca, z kolei cena przepustki Battle Charge powinna wynieść około 9,95 dolarów.
Battlefield 5
EA DICE zapowiedziało nowości czekające na posiadaczy drugowojennej strzelanki w ciągu następnych miesięcy. Rozdział czwarty zatytułowany Wbrew przeciwnościom i dostarczy nam cztery nowe miejscówki, które wyróżni ogromna różnorodność. Jedną z nich jest Al Sundan umożliwiająca zaciętą walkę z wykorzystaniem piechoty, pojazdów oraz samolotów. Mapa pojawi się już 27 czerwca. Kolejną jest umiejscowiona w greckich górach Marita dedykowana głównie piechocie. Premierę zaplanowano w lipcu. Ostatnimi z ujawnionych map są norweskie Lofoten Islands oraz francuskie Provence. Obie zadebiutują w sierpniu. Natomiast jesienią trafimy do Operation Underground, czyli miejscówki inspirowanej znaną z Battlefield 4 mapą Metro. Tutaj podobnie możemy liczyć na ciasne pomieszczenia oraz walkę na krótkim dystansie.
Istotną zmianę czeka system poziomów dostępny w Battlefield 5. Domyślna liczba leveli wzrośnie z 50 do aż 500. We wrześniu z kolei udostępniona zostanie opcja tworzenia prywatnych serwerów, co powinno spopularyzować różnego rodzaju turnieje. Jesienią zadebiutuje piąty rozdział, który przeniesie nas wprost na Pacyfik, dzięki czemu będziemy mogli wziąć udział w walce o Iwo Jimę. Jak więc widzimy deweloperzy dostarczą całkiem sporo nowinek w tym także kolejnych broni takich jak uznany wśród fanów wojennych strzelanek M1 Garand. To wszystko za darmo, ponieważ jak wiemy piątka nie posiada przepustki sezonowej.
Należy przyznać, że tegoroczne EA Play wypada dość średnio na tle organizowanych w poprzednich latach konferencji Elektroników. Potwierdzono większość informacji, które gdzieś przewijały się wcześniej jako plotki. Dodatkowo nie zaskoczono nas żadnym prezentacją żadnego nowego wysokobudżetowego tytułu, a jedynie ograniczono do pokazania ujawnionych jakiś czas temu projektów. Pozostaje mieć nadzieję, iż następni wydawcy zaskoczą nas dużo bardziej niż zrobiło to Electronic Arts.
Pokaż / Dodaj komentarze do: EA Play 2019 - najważniejsze informacje o grach Electronic Arts | E3