EA wyciągnęło wnioski z błędów popełnionych w Battlefront 2

O Electronic Arts z pewnością można powiedzieć zarówno wiele dobrego, jak i złego. Jednak nie da się ukryć, że korporacja stara się w jakimś stopniu naprawić ostatnie błędy popełnione w kwestii loot boxów.

Kwestia loot boxów wywołała lawinę spekulacji głównie za sprawą wydanego pod koniec ubiegłego roku Star Wars: Battlefront 2. Obecność w prawie większości nowych gier skrzynek premium poruszyła liczne instytucje, a rządy kilku krajów posunęły się o krok dalej zakazując stosowania tego typu rozwiązania pod groźbą surowej kary. Podstawowym czynnikiem mającym wpływ na negatywny odbiór całego pomysłu jest fakt łatwego uzależnienia się od otwierania następnych skrzynek. Tego typu sytuacje można by mnożyć, a głośnym przykładem sprzed paru miesięcy była sprawa pewnego fana wirtualnej rozrywki, który zaciągnął dość spory kredyt na paczki w FIFA Ultimate Team. Co ciekawe loot boxy znalazły swych obrońców twierdzących, że nie mamy do czynienia z typowym hazardem. Mimo wszystko solidne baty za wspomniane elementy premium w Battlefront 2 zgarnęło EA. Popularny deweloper zdaje się zrozumiał swój błąd, czego efektem było solidne przebudowanie systemu obecnego w ich grze.

Przedstawiciel EA zaznaczył, że jego firma wyciągnęła odpowiednie wnioski po błędach popełnionych w Battlefront 2

W rozmowie z portalem GameIndustry osoba odpowiedzialna za kierowanie działem projektowym w Electronic Arts, Patrick Söderlund przyznał, iż jego firma wyciągnęła odpowiednie wnioski z niedalekiej przeszłości, a efektem tego są opracowane nowe zasady funkcjonowania tejże usługi. Söderlund zaznaczył, że przyszły klient decydując się na dany produkt, musi otrzymać go w całości zaś zwycięstwo odniesione na wirtualnym placu boju nie powinno być opcją możliwą do kupienia. To bardzo istotna kwestia, by przeciwnik nie zdołał osiągnąć przewagi nad pozostałymi bez odpowiednich umiejętności. Oczywiście wydawca przygląda się panującym trendom i zauważa, że ludzie są gotowi wyłożyć realną gotówkę na skiny lub inne mniejsze rzeczy. Oczywiście efekty odmienionej polityki widzimy gołym okiem, ponieważ Battlefield V nie dostanie płatnych DLC (wszelka zawartość zostanie udostępniona w ramach podstawowej wersji gry).