Elon Musk blokuje przeciwników Erdogana na X. Nie mają wyjścia?

Platforma społecznościowa X ogłosiła w środę, że wprowadza strategiczne ograniczenia dostępu do niektórych kont, które krytykują prezydenta Turcji, Recepa Tayyipa Erdoğana. Decyzja ta jest kontynuacją wcześniejszych działań podejmowanych przed majowymi wyborami powszechnymi i wiąże się z kontrowersyjnymi przepisami dotyczącymi cenzury.

Aktualnie objęte sprawdzeniem jest 12 kont zarządzanych przez kurdyjskiego biznesmena, Muhammeda Yakuta, oraz konta fanów rozpowszechniające jego filmy. Yakut, pochodzący z prowincji Diyarbakır w południowo-wschodniej Turcji, wcześniej wykorzystywał platformę YouTube do ujawniania rzekomych powiązań między kluczowymi postaciami rządzącej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) a wątpliwymi praktykami biznesowymi, a także historią próby zamachu stanu z 15 lipca 2016 roku. Kanał YouTube Jakuta został zablokowany na mocy decyzji sądowej tuż przed majowymi wyborami w Turcji.

Chociaż podejmowane działania przez X są kontrowersyjne, firma argumentuje, że w swoich działaniach na platformie stara się nadal bronić wolności słowa.

Zgodnie z oficjalnym komunikatem prasowym, platforma społecznościowa X podjęła działania w celu dostosowania się do niedawnych postanowień IX Sądu w Ankarze. Sąd ten wydał nakaz utrudnienia dostępu do 210 postów i profili użytkowników na różnych platformach, takich jak Instagram, YouTube, oraz X. Niepodporządkowanie się temu postanowieniu grozi zablokowaniem dostępu do X w Turcji.

W oficjalnym oświadczeniu X napisano: „Przed zbliżającymi się lokalnymi wyborami w Turcji, które odbędą się 31 marca, rząd turecki jednoznacznie poinformował nas, że X jest jedyną społecznością online, która nie w pełni przestrzegała niedawnego orzeczenia sądu. Aby uniknąć zablokowania dostępu do platformy X, podjęliśmy działania dotyczące dwunastu kont i piętnastu tweetów, zidentyfikowanych zgodnie z postanowieniem sądu”.