Według najnowszego raportu brytyjskiej organizacji non-profit Oxfam, emisje generowane przez najbogatszych ludzi świata są na tyle wysokie, że ich ograniczenie mogłoby przyczynić się do spowolnienia katastrofalnych zmian klimatycznych.
Organizacja ostrzega, że obecna ilość dwutlenku węgla, którą możemy bezpiecznie emitować, by uniknąć pogorszenia sytuacji klimatycznej, jest zużywana w znacznym stopniu przez styl życia i inwestycje najbogatszych. „Niewielka ilość dwutlenku węgla, którą możemy bezpiecznie emitować, jest spalana bez rozróżnienia przez superbogatych,” podkreśla raport Oxfam. „Ich jachty, odrzutowce i inwestycje w zanieczyszczające branże, jak ropa i gaz, znacznie przyspieszają kryzys klimatyczny”. Oxfam szczegółowo ukazuje przepaść między emisjami przeciętnego człowieka a śladem węglowym miliarderów, posługując się przy tym szokującymi danymi.
Prywatne odrzutowce i ogromne jachty należące do technologicznych miliarderów emitują szokująco duże ilości dwutlenku węgla, ale to zwykły człowiek ma się ograniczać...
Prywatne odrzutowce generują emisje na poziomie małych krajów
Raport obnaża dramatyczną skalę emisji dwutlenku węgla generowanych przez prywatne odrzutowce i styl życia miliarderów, takich jak Elon Musk i Jeff Bezos. Na przykład dwa prywatne odrzutowce Muska emitują łącznie 5497 ton CO₂ rocznie, co daje aż 15 ton dziennie. Dla porównania, przeciętny człowiek potrzebowałby całego życia, by wyemitować tyle dwutlenku węgla. W przypadku Jeffa Bezosa, dwa jego odrzutowce generują około 2908 ton CO₂ rocznie, czyli więcej niż ślad węglowy dwóch pracowników Amazona przez całe ich życie.
Zależność między osobistym śladem węglowym miliarderów a mieszkańców krajów rozwijających się jest jeszcze bardziej drastyczna. Według raportu, prywatne odrzutowce 23 miliarderów generują średnio 2074 tony CO₂ rocznie, co odpowiada całkowitemu śladowi węglowemu ponad 26 osób z najbiedniejszej połowy świata.
Inwestycje w sektory szkodliwe dla klimatu
Oprócz emisji związanych z luksusowym stylem życia, 40% miliarderów inwestuje także w wysokoemisyjne branże, w tym w sektor naftowy. Takie inwestycje nie tylko zwiększają ich osobisty wkład w kryzys klimatyczny, ale także przyczyniają się do ogólnego wzrostu emisji na poziomie globalnym. Elon Musk i Jeff Bezos, założyciele firm technologicznych Tesla i Amazon, intensywnie promują również rozwój energochłonnej sztucznej inteligencji (AI), która wymaga zasilania elektrowni węglowych i dodatkowo zwiększa emisje dwutlenku węgla. Tesla odnotowała w ostatnim roku wzrost emisji gazów cieplarnianych o 20%, natomiast Amazon regularnie zwiększa swój ślad węglowy od kilku lat.
Oxfam przypomina, że najcięższe skutki zmian klimatycznych poniosą kraje rozwijające się, które już teraz mierzą się z ich konsekwencjami. Szacuje się, że w latach 1990–2050 zmiany klimatyczne spowodują straty gospodarcze w wysokości 44 bilionów dolarów, co znacząco pogorszy warunki życia w biedniejszych regionach. Dodatkowo Oxfam ostrzega, że emisje najbogatszych 1% społeczeństwa prowadzą do „strat gospodarczych liczonych w bilionach dolarów” oraz „milionów przedwczesnych zgonów” spowodowanych głodem, chorobami wynikającymi z ekstremalnych temperatur oraz klęskami żywiołowymi.
W sytuacji, gdy każdy może podjąć kroki mające na celu zmniejszenie własnego śladu węglowego, raport podkreśla, że indywidualne działania są niewystarczające. „Bez strukturalnych zmian i wprowadzenia odpowiednich przepisów, ograniczenie śladu węglowego najbogatszych pozostanie nierealne” – wskazuje raport. Zdaniem Oxfam, najbardziej skuteczne kroki to wprowadzenie wysokiego podatku węglowego dla największych emitentów oraz popieranie polityków, którzy deklarują gotowość do walki ze zmianami klimatycznymi.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Pijesz przez papierową słomkę, a elity szaleją. Musk i Bezos w 90 min kanalizują całe twoje życie