Elon Musk krytykuje Barbie za feministyczne podteksty. Mattel zapowiada 14 nowych filmów

Według krytyków z filmu Barbie wylewa się feminizm, co podkreślił również Elon Musk w jednym ze swoich tweetów.

Barbie usilnie walczy z patriarchatem...

Film "Barbie" Grety Gerwig odniósł sukces kasowy, jednak spotkał się również z krytyką ze strony niektórych widzów, którzy uważali, że film prezentuje antymęski feminizm. Teraz wydaje się, że również dyrektor generalny Tesli, Elon Musk, dołączył do grona krytyków tej produkcji. W jednym z ostatnich wpisów na Twitterze, Musk skrytykował film, pisząc: "Jeśli wypijesz shota za każdym razem, gdy Barbie wypowie słowo „patriarchat”, odpadniesz, zanim film się skończy". Jego komentarz był odpowiedzią na mema Barbenheimera, który zestawił Twittera z Barbie i nową nazwę X w mediach społecznościowych z Oppenheimerem.

Elon Musk nie podziela powszechnego medialnego zachwytu nad Barbie. Firma Mattel złapała jednak wiatr w żagle i zapowiada kolejne filmy.

Barbie jest filmem kontrowersyjnym, który drażni wiele środowisk. Przez wielu jest określany jako nagrobek patriarchatu, który wychwala feminizm i samoświadomość. Wiele osób jednak krytykuje wykorzystanie i seksualizację symbolu, który przede wszystkim kojarzy się z dziećmi, do propagowania określonego światopoglądu - nie isitotne, czy się z nim zgadzamy, czy nie.

Po sukcesie kasowym filmu "Barbie", właściciel marki, firma Mattel, planuje rozszerzyć swoją własność intelektualną o 14 nowych filmów fabularnych, które znajdują się na różnych etapach produkcji. Według informacji z Variety, wśród tych filmów znajdują się surrealistyczny film "Barney", produkcja Leny Dunham o Polly Pocket, film Hot Wheels wyprodukowany przez J.J. Abramsa oraz wiele innych. Kierownictwo Mattel jest również zainteresowane nakręceniem kontynuacji filmu "Barbie" Grety Gerwig, jednak na razie sama reżyserka rzekomo nie myśli o kontynuacji.

Za nadmierne emanowanie feminizmem, film skrytykował również sam Elon Musk.

Raport zauważa, że producent Mattel Films, Robbie Brenner, który obecnie kieruje firmą, miał nadzieję na sukces filmu "Barbie", aby mogli rozwinąć potencjalne sequele oraz nowe projekty oparte na istniejących markach. To jest zgodne z planem dyrektora generalnego Ynona Kreiza z 2018 roku, który zamierzał przekształcić Mattel w firmę zajmującą się nie tylko zabawkami, ale także produkcją filmów, seriali telewizyjnych i parków rozrywki, na wzór Disneya. Pierwszy krok w tym kierunku, jakim był film o Barbie, wydaje się opłacić, biorąc pod uwagę jego imponujący dochód w weekend otwarcia, który przekroczył 337 milionów dolarów.

W filmie wyreżyserowanym przez Gretę Gerwig w głównych rolach występują Margot Robbie i Ryan Gosling, odpowiednio jako Barbie i Ken. Firm zadebiutował w kinach 21 lipca wraz z Oppenheimerem w reżyserii Christophera Nolana.