Ostre starcie Muska z Trumpem. "Czy to czas na nową partię?"

Elon Musk po raz kolejny wywołał burzę w amerykańskim życiu publicznym. Po ostrej wymianie zdań z prezydentem Donaldem Trumpem, miliarder zasugerował możliwość stworzenia nowej partii politycznej w Stanach Zjednoczonych.

Pomysł ten przedstawił w formie ankiety na swoim portalu społecznościowym X (dawniej Twitter), pytając użytkowników, czy nadszedł czas na powstanie ugrupowania, które reprezentowałoby "80 procent ludzi pośrodku". Reakcja była natychmiastowa – w ciągu zaledwie 30 minut głos oddało ponad 300 tysięcy internautów, a licznik nie przestawał rosnąć, osiągając 510 tysięcy głosów w momencie pisania tego artykułu.

Elon Musk założy własną partię?

Wszystko zaczęło się od sporu z Donaldem Trumpem, który skrytykował Muska za jego negatywne stanowisko wobec projektu budżetu zaproponowanego przez administrację prezydencką. Trump, mówiąc o swoim byłym doradcy, nie krył rozczarowania. Stwierdził, że nie wie, czy ich relacja wciąż jest dobra i otwarcie przyznał, że jest zawiedziony postawą Muska. Elon Musk nie pozostawił słów prezydenta bez odpowiedzi.

Na platformie X opublikował kilka wpisów, w których jasno dał do zrozumienia, że nie robi to na nim większego wrażenia. Nazwał projekt budżetu "wielką, brzydką ustawą" i zasugerował, że Trump nie wygrałby wyborów bez jego wcześniejszego wsparcia.

Zarówno komentarze Muska, jak i reakcje użytkowników X pokazują, że temat nowej partii politycznej budzi ogromne zainteresowanie. Choć pomysł nie jest jeszcze konkretną deklaracją działania, wyraźnie widać, że Musk sonduje grunt i sprawdza, czy społeczeństwo byłoby gotowe na nową siłę polityczną, niezwiązaną z tradycyjnym podziałem na Republikanów i Demokratów. W kontekście rosnącego napięcia politycznego i coraz większego rozczarowania obywateli obecnym systemem, pytanie zadane przez Muska może być początkiem większych zmian na amerykańskiej scenie politycznej.

Na razie trudno przewidzieć, czy z tej internetowej ankiety wyrośnie realna inicjatywa polityczna, ale jedno jest pewne – Elon Musk po raz kolejny udowadnia, że potrafi wpływać nie tylko na świat technologii, ale i polityki. Jego spór z Trumpem oraz sugestia o stworzeniu nowej partii to kolejny rozdział w coraz bardziej napiętej relacji między dwoma wpływowymi postaciami życia publicznego w USA.