Elon Musk odmawia usunięcia postów o sytuacji w Wielkiej Brytanii. Wojna jest nieunikniona

Elon Musk ponownie znalazł się w centrum kontrowersji na Twitterze, tym razem w sporze z brytyjskimi urzędnikami, którzy chcą ograniczyć wpisy w mediach społecznościowych, uznawane za zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego Wielkiej Brytanii.

Według Financial Times, brytyjska jednostka ds. dezinformacji tworzyła listę postów, które ich zdaniem szerzą dezinformację i podżegają do przemocy po ataku nożem, w wyniku którego zginęło troje dzieci. Meta, Google i TikTok chętnie usuwały takie posty, natomiast platforma X (dawniej Twitter), której właścicielem jest Musk, reagowała mniej skutecznie i nadal publikuje treści, które rząd uznaje za niebezpieczne. Musk generalnie sprzeciwia się usuwaniu treści z X, preferując, aby użytkownicy dodawali notatki lub poprawki za pomocą funkcji Community Notes. Rozwiązał również Trust and Safety Council X.

Wojna domowa jest nieunikniona. Tak skomentował Elon Musk materiał dotyczący zamieszek i protestów przeciwko muzułmańskim imigrantom.

Brytyjska Crown Prosecution Service zauważyła, że „treści nawołujące do przemocy lub nienawiści nie są tylko szkodliwe — mogą być nielegalne” i obiecała ścigać sprawców, jeśli spełnione zostaną wymogi prawne. „Przypomnij swoim bliskim, aby przekazywali informacje odpowiedzialnie, inaczej poniosą konsekwencje” – dodano.

Premier Keir Starmer poinformował, że aresztowano ponad 400 osób, a co najmniej 100 oskarżono, niektórych w związku z aktywnością w sieci. Na przykład 32-letni mężczyzna, który transmitował na żywo swoje komentarze pod adresem migrantów przed hotelem, w którym przebywają osoby ubiegające się o azyl, przyznał się do winy za rozpowszechnianie nagrania z zamiarem wzniecenia nienawiści rasowej.

Musk niewiele zrobił, aby uspokoić napięcia. Na platformie X napisał: „Wojna domowa jest nieunikniona” w odpowiedzi na tweet obwiniający „masowe migracje i otwarte granice” za zamieszki, mimo że większość aresztowanych to miejscowi. Później odpowiedział na innego tweeta hashtagiem #TwoTierKeir, sugerując, że rząd traktuje niektóre protesty surowiej niż inne.

Peter Kyle, brytyjski minister nauki, innowacji i technologii, mówi The Times, że Musk może mieć wpływ „nie tylko na debatę publiczną, ale na rzeczywiste fakty na ziemi”.