Elon Musk zapowiada "Fauci Files". Rządowy doradca ds. pandemii odpowiada...

Dr Anthony Fauci przeszedł na emeryturę ze stanowiska rządowego w zeszłym miesiącu, jednak wciąż jest w centrum zainteresowań w związku z pandemią koronawirusa. Do krytyków jego działań należy Elon Musk, który zapowiedział, że w nadchodzącym tygodniu pojawią się kolejne części "akt Twittera", tym razem dotyczące właśnie Fauciego.

Kilka dni temu dyrektor generalny Twittera , Elon Musk , napisał na Twitterze, że opublikuje „Fauci Files”, które mogą rzucić światło na komunikację między platformą społecznościową a byłym czołowym ekspertem rządowym ds. chorób zakaźnych lub departamentem, którym kierował. W wywiadzie dla CBS News „The Takeout” Fauci powiedział: „Nie mam pojęcia, o czym [Musk] mówi. Chodzi mi o to, że dzieje się wiele dezinformacji i teorii spiskowych. Nie mam mu nic do powiedzenia. Nie rozumiem, co on robi. To po prostu niefortunne”. W zeszłym miesiącu Musk również atakował Fauciego, tweetując: „Moje zaimki to Prosecute/Fauci”. 

Elon Musk zapowiedział publikację "Fauci Files", które będą dotyczyć powiązań doradcy rządowego w sprawie pandemii z poprzednim kierownictwem Twittera, cenzurą i kreowaniem narracji. Fauci odpowiedział: "Nie mam pojęcia, o czym mówi".

Republikanie, którzy mają przejąć kierownictwo nad komisjami, wskazali, że wezwą Fauciego do złożenia zeznań w ramach próby zbadania postępowania administracji Bidena w sprawie pandemii i żądań cenzury online. "Chętnie zrobiłbym to bez żadnego problemu" - powiedział Fauci. "Ale nie mam nic do ukrycia. Mógłbym bronić wszystkiego, co zrobiłem". "Dezinformacja jest wrogiem dobrych praktyk zdrowia publicznego" - powiedział Fauci podczas wywiadu.

Dr Fauci został zapytany o rozmowę, która miała miejsce w sieci w związku z Damarem Hamlinem (obrońca Buffalo Bills z National Football League, który podczas meczu Monday Night Football 2 stycznia 2023 roku doznał zatrzymania akcji serca) i wzmianki na Twitterze, że mogło to być związane ze szczepionką Covid. "Ciężko jest zaakceptować, że dezinformacja, gdy masz platformę taką jak media społecznościowe, rozprzestrzenia się wykładniczo; w swojej najlepszej formie właściwe i ważne i wartościowe informacje mogą się rozprzestrzeniać, co jest dobre" - odpowiedział dr Fauci. "Jako osoba zajmująca się zdrowiem publicznym, a także jako lekarz i naukowiec, a także moja tożsamość jako lekarza, czuję się przez to najbardziej dotknięty, ponieważ oznacza to, że po raz kolejny kolejna teoria spiskowa - kompletny nonsens - sprawi, że niektórzy ludzie podejmą decyzję dla siebie i swojej rodziny, aby się nie szczepić, co może ich kosztować życie, Jeśli chcesz snuć bzdurne teorie spiskowe i rozpowszechniać je dookoła, to w porządku, ale nie wtedy, gdy w wyniku tego ktoś cierpi i być może umiera, a to właśnie dzieje się, gdy dezinformacja zniechęca ludzi do podjęcia odpowiedniej interwencji w przypadku zagrożenia, jakim jest pandemia. "