Epic Games podbiera pracowników Boss Key?

Epic Games przesiadając się na Battle Royale w dość inteligentny sposób wykorzystało drzemiący w tym gatunku potencjał. Teraz jak się okazuje postanowili zaś zatrudnić u siebie członków zespołu odpowiedzialnego za powstanie konkurencyjnego tytułu.

Ubiegły rok, który miał być wielkim powrotem niegdyś popularnego Cliffa Bleszinskiego, okazał się dla niego kompletną porażką. Główny czynnik odpowiedzialny za tę katastrofę to niezaakceptowana przez rynek sieciowa strzelanka LawBreakers - praktycznie od momentu debiutu na serwerach tej inspirowanej Overwatchem produkcji znajdowała się garstka osób, a branżowe serwisy zamiast informować o pozytywnych rekordach gry, pisały o wciąż topniejącym zainteresowaniu. Dodatkowym aspektem składającym się na ową klęskę mógł być brak obiecanego wcześniej modelu free-to-play. Dziś studio kierowane przez Bleszinskiego przerzuciło się na bijący rekordy popularności gatunek Battle Royale, tworząc Radical Heights - zbliżony zasadami oraz grafiką do Fortnite. Czy nowy projekt odniesie sukces? Przekonamy się za jakiś czas.

Według Cliffa Bleszinskiego Epic Games podbiera mu kluczowych pracowników

Co ciekawe, sam Bleszinski o ostatnie porażki obwinia ekipę Epic Games. Na Twitterze oskarżył autorów Fortnite o podbieranie mu kluczowych pracowników i to w momencie wypuszczenia kolejnego produktu, jednocześnie prosząc ich o zaprzestanie tych praktyk. Choć w jego ocenie Radical Heights ma ogromne szanse odnieść globalny sukces, to najnowsze wydarzenia mogą mu w tym przeszkodzić. Konkurencja nie odniosła się do postawionych zarzutów, ale nie jest żadną tajemnicą, że po klapie z LawBreakers kilku pracowników postanowiło przejść właśnie do Epic. Notabene to nie pierwsza mocno kontrowersyjna teza Cliffa, bo w przeszłości winę za porażki chętnie zrzucał na barki współczesnej młodzieży, nierozumiejącej sensu współczesnych gier wideo.