Epic Games - twórcy hitu ostatnich miesięcy, jakim bezsprzecznie jest Fortnite, nie planują przerwy w swoim podboju rynków związanych z branżą gier. Fortnite przyniosło już ponad 1 miliard dolarów, a firmie udało się przyciągnąć 200 zarejestrowanych użytkowników. Epic Games niedawno zapowiedział ambitny plan otworzenia platformy sprzedającej gry, która miałaby podjąć rywalizację ze Steam, które dominuje na rynku. Epic stara się przyciągnąć deweloperów oferując dużo niższe prowizje od sprzedaży w porównaniu z platformą Valve i zdaje się to sprawdzać, bo niektórzy z mniejszych producentów całkowicie usunęli swoje produkcje ze Steam i przenieśli się do sklepu Epic. Teraz Tim Sweeney zdecydował się podjąć rywalizację również z Apple i Google, którzy podobnie jak Steam pobierają ogromną prowizję (równe 30 procent) od zarobku i otworzyć sklep z grami mobilnymi.
Posiadacze urządzeń na Androida będą mogli wkrótce korzystać z nowego źródła z grami. Czy mniejsza prowizja przełoży się na niższe ceny aplikacji?
Sweeney od długiego czasu jest negatywnie nastawiony do wysokich prowizji pobieranych przez dwóch gigantów - Google i Apple - którzy żądają aż 30 procent przychodów wygenerowanych przez aplikację albo grę. Ta niechęć jest głównym powodem, dla którego nie znajdziecie Fortnite w sklepie Google. Teraz Epic chce rywalizować bezpośrednio z Google i mają plan dodać gry na Androida do swojego nowo otwartego sklepu, który póki co oferuje gry na PC i Mac. Gry mobilne mają pojawić się w ofercie jeszcze w tym roku. Ze względu jednak na zamkniętą naturę iOS, Epic nie będzie mogło oferować żadnych gier na urządzenia mobilne wyprodukowane przez Apple, jest to również powodem obecności Fortnite w App Store.
Aby przyciągnąć deweloperów do sklepu Epic Games, firma pozwoli zachować producentom 88 procent zarobku wygenerowanego przez ich produkcję. Oznacza to, że Epic pobierać będzie jedynie 12 procent, co jest dużo mniejszą wartością w porównaniu do 30 procent pobieranych przez Google i Apple. Według analityków, Apple i Google musieliby się pogodzić z utratą dochodu w wysokości 14 procent, gdyby chcieli wyrównać stawki z Epic. Nie ma więc co się nastawiać, że taka sytuacja znajdzie pokrycie w rzeczywistości. Posiadacze urządzeń na Androida będą mogli wkrótce korzystać z nowego źródła z grami. Czy mniejsza prowizja przełoży się na niższe ceny aplikacji?
Pokaż / Dodaj komentarze do: Epic Games poszerza sklep o gry na Androida. Firma chce konkurować z Google