Jakiś czas temu pojawiła się informacja jakoby Facebook zamierzał tworzyć konta sztucznej inteligencji, która wchodziłaby w interakcje z użytkownikami i w zasadzie robiła sztuczny tłok, bo inaczej tego nazwać nie można. Koncepcja AI przypominająca prawdziwych ludzi, której profile zaleją platformę spotkała się z negatywną reakcją internautów. Zapewne z tego powodu Meta Platforms zrezygnowała z pomysłu.
Meta, firma macierzysta Facebooka i Instagrama, której są zalewane treściami generowanymi przez AI, niedawno wysunęła pomysł, aby iść o krok dalej i tworzyć konta, które będą należeć do sztucznej inteligencji. Na pierwszy rzut oka miały przypominać prawdziwe profile należące co ludzi, więc ciężko byłoby odróżnić czy mamy do czynienia z człowiekiem, czy sztuczną inteligencją. O takich planach mówił wiceprezes Meta ds. produktów dla generatywnej AI Connor Hayes. Firma jednak rezygnuje z tego pomysłu.
Meta rezygnuje z kont botów na Facebooku
Konta botów mogły zalać Facebooka, a nawet Instagrama gdyby wizja Meta Platforms została w przyszłości wdrożona w życie. O takim zamiarze mówił przedstawiciel przedsiębiorstwa Marka Zuckerberga. W praktyce profile AI dostałyby zdjęcia, biografię, ale na tym to się nie skończyło. Sztuczna inteligencja miała wchodzić w interakcje z użytkownikami. Potencjalnie we wpisach informowałyby o postach siejących fake newsy, więc teoretycznie byłaby to jakaś korzyść.
Z drugiej strony generowałyby sztuczny tłok i nie wiadomo czy byłyby oznaczone. Plan Mety spotkał się z negatywną reakcją społeczności, która zarzuciła gigantowi social mediów, że chce zrobić to, z czym próbował walczyć, czyli zalać Facebooka botami. W dodatku, niby boty mają wbudowane zabezpieczenia, aczkolwiek czasami można je obejść. Nie dowiemy się jednak jak to by finalnie wyglądało, bo Meta po krytyce zrezygnowała z całego pomysłu.
Meta już testowała boty na swoich platformach
Tutaj dochodzimy do ciekawego wątku, otóż Meta już w 2020 roku testowała boty na Facebooku oraz Instagramie, a po ostatniej aferze nagle je posuwała. Warto przypomnieć konto „Liv” (@himamaliv), które było założone na Instagramie i należało do AI. Co istotne było oznaczone jako "Sztuczna inteligencja zarządzana przez Meta". Konto publikowało obrazy wygenerowane przez inne AI, ale z samym botem dało radę popisać na prywatnym czacie.
„Liv” nie była jedynym aktywnym swego czasu botem na social mediach Meta Platform i takich profili było co najmniej kilka, teraz już ich jednak nie znajdziemy. Oczywiscie nie ma pewności czy ekipa Zuckerberga nie wróci z tą koncepcją w przyszłości, w innych czasach.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Facebook i Instagram porzucają pomysł kont AI po fali krytyki