Facebook płaci nieletnim 20 dolarów za całkowitą inwigilację ich telefonów

Facebook od długiego czasu po cichu zarządza aplikacją "Facebook Research", która jest dość szczególnym klientem VPN. O tyle szczególnym, że umożliwia dostęp do wszystkich danych zgromadzonych na urządzeniu, włącznie z prywatnymi wiadomościami, zdjęciami, filmami, a nawet lokalizacją w czasie rzeczywistym. Kto by instalował coś takiego? Okazuje się, że znaleźli się chętni, którzy dali się przekonać za całe 20 dolarów. Wspomniana aplikacja to bezpośredni następca kontrowersyjnego Onavo, aplikacji VPN, która umożliwiała Facebookowi dostęp do prawdziwej kopalni informacji o nawykach użytkowników i korzystaniu z zewnętrznych aplikacji. Aplikacja jednak została w sierpniu zablokowana przez Apple, w związku ze zmianą polityki i zbanowaniem wszystkich programów zbierających dane o  aplikacjach innych firm, gdy nie ma ku temu wyraźnej potrzeby. Facebook wykorzystywał Onavo VPN do sekretnego szpiegowania użytkowników i zbierania prywatnych informacji, podczas gdy oficjalnie aplikacja miała minimalizować zużycie danych komórkowych.

Facebook wykorzystuje aplikacje szpiegujące by pozyskiwać dane o użytkownikach, ale najbardziej wartościowe są informacje dotyczące ich aktywności w programach innych firm.

Facebook uruchomił specjalny program do zbierania prywatnych danych o użytkownika i od 3 lat opłacał młode osoby w wieku od 13 do 25 lat za możliwość zainstalowania na ich smartfonie (zarówno Android jak i iOS) programu Facebook Research. Firma potwierdziła istnienie programu "badawczego" portalowi TechCrunch. Portal zaznacza jednak, że osoby w wieku 13 - 17 lat musiały dostarczyć podpisaną zgodę rodziców (ciekawe ile dzieciaków w razie weryfikacji zgód, by wpadło na podrabianiu podpisu). Ile udało się im zarobić na poświęceniu swojej prywatności? Facebook płaci szokujące 20 dolarów na miesiąc. Aplikacja wymaga od użytkowników zainstalowania certyfikatu roota, który daje Facebookowi dostęp do właściwie wszystkich informacji. Osoby uczestniczące w programie musiały nawet wykonywać zrzuty ekranu z widoczną historią zakupów na Amazonie.

Takie działania nie są niczym nowym dla Facebooka. BuzzFeed wszedł jakiś czas temu w posiadanie wewnętrznych dokumentów Facebooka, które dowodziły, że aplikacja Onavo była wykorzystywana do zbierania informacji o bardzo groźnym rywalu WhatsApp. Przez wiele miesięcy Facebook śledził aktywność użytkowników WhatsApp za pomocą ich klienta VPN i odkrył, że konkurencyjny komunikator nie jest tylko rozwijającym się programem, ale ogromnym zagrożeniem, z potencjałem na odebranie użytkowników Facebookowi. Okazało się, że poprzez Messengera przepływało dwukrotnie mniej wiadomości, niż przez aplikację rywala. Te kluczowe informacje przesądziły o wydaniu szokującej jak na 2014 roku kwoty 19 miliardów, za którą kupiono WhatsApp i zneutralizowano zagrożenie.