Facebook pozwala wyszukiwać po numerze telefonu i nic z tym nie zrobisz

Facebook wykorzystuje numery telefonów użytkowników, które pozyskał wprowadzając dwustopniową weryfikację użytkownika przy logowaniu, do dostarczania reklam i fakt,  że portal w ten sposób nadużywa zgromadzonych informacji nikogo już chyba nie dziwi. Problem jednak w tym, że jak już podaliście portalowi swój numer telefonu, to nie możecie już go skasować. Facebook wykorzystuje ten ciąg cyfr jako unikalny identyfikator użytkownika, pozwalając każdemu kto ma konto na portalu, wyszukiwać innych po jego numerze telefonu. Takie wykorzystywanie danych, które zgromadzone zostały w zupełnie innym celu to jawne nadużycie i Facebook po raz kolejny znalazł się w ogniu krytyki z powodu nieetycznego wykorzystywania informacji i nieodpowiedniego poziomu zabezpieczeń wrażliwych danych.

Facebook kolejny raz wykorzystuje dane użytkowników niezgodnie z przedstawianymi wcześniej informacjami.

Dwustopniowa forma zabezpieczeń jest wykorzystywana, żeby chronić konto użytkownika przed nieuprawnioną osobą i wymaga zatwierdzenia logowania w telefonie, albo przepisania kodu wysłanego w wiadomości tekstowej. Kiedy Facebook wprowadzał tę funkcję, nie było mowy, że numery telefonów będą zbierane, by serwować użytkownikom reklamy, ani że będą na stałe powiązane z profilem. Okazało się jednak, że domyślne ustawienia powalają każdemu na znalezienie profilu użytkownika, jeśli posiadają jego numer telefonu, nawet jeśli był wykorzystywany wyłącznie do logowania i nigdy nie był wpisywany w informacjach o koncie. Historyk emoji (uwierzycie, że naprawdę istnieje taki zawód?) Jeremy Burge ogłosił alarm na Twitterze, gdy odkrył, że ustawienia pozwalają każdemu na wyszukiwanie innych osób po numerze telefonu i jest to domyślnie włączone.

Aby ograniczyć możliwość odnalezienia profilu po przypisanym numerze, trzeba w opcjach przejść do zakładki prywatność i odnaleźć opcję odpowiadającą za to, jak inni mogą znajdować i kontaktować się z użytkownikiem. Nie można jednak funkcji tej całkowicie wyłączyć. To tylko jeden z wielu przykładów jak Facebook nadużywa zaufania społeczności. Nie tak dawno firma była oskarżona o nielegalne zbieranie informacji pochodzących z aplikacji na Androidzie i iOS, nawet jeśli namierzana osoba nie ma w ogóle konta na portalu. Dziwić może tylko, że pomimo tak wielu skandali i wycieków informacji (o ubiegłorocznych nawet nie wspominając), portal nie narzeka na znaczny odpływ użytkowników.