Facebook prosi 2 mld użytkowników o sprawdzenie ustawień prywatności

Facebook chce rozpocząć 2020 rok od świeżego startu w zakresie prywatności swoich użytkowników, odzyskując w ten sposób mocno nadszarpnięte licznymi aferami zaufanie społeczne, dlatego też wprowadza zmiany, które udowodnić mają, że dba o ten aspekt. Największy serwis społecznościowy na świecie planuje w związku z tym w najbliższych tygodniach wyświetlić na tablicy blisko 2 mld użytkowników stosowny komunikat. Ten pozwoli nam szybko przejść do nowego narzędzia ustawień prywatności, gdzie będziemy mogli sprawdzić nasze dotychczasowe wybory i ewentualnie zmienić je, decydując kto może widzieć nasze dane i jak bezpieczne jest nasze konto. Biorąc pod uwagę, że według ostatnich danych Facebook posiadał 2,45 mld użytkowników, jest więc spora szansa, że zobaczycie wspomniane powiadomienie na swojej tablicy.

Przygotowane przez giganta narzędzie Off-Facebook Activity jest już dostępnie globalnie, dając nam wzgląd w informacje o naszych pozafacebookowych aktywnościach.

Przy okazji zyskamy także większą kontrolę nad przetwarzaniem naszych danych. Przygotowane przez giganta narzędzie Off-Facebook Activity jest już dostępnie globalnie, dając nam wzgląd w informacje o naszych pozafacebookowych aktywnościach (wykorzystywanych do pokazywania nam spersonalizowanych reklam) i umożliwiając odcięcie Facebooka od tych danych (lub przynajmniej zablokowanie korzystanie z tych danych). Niewątpliwie jest to krok w dobrą stronę, ponieważ coraz więcej portali, chcąc ułatwić nam życie i wyeliminować zakładanie nowego konta, korzysta z opcji logowania za pośrednictwem Facebooka, z czego firma Marka Zuckerberga dotychczas skrzętnie korzystała. Warto także przypomnieć, że Facebook na początku stycznia rozpoczął wysyłanie powiadomień o logowaniu do innych portali.

Zmiany te mają oczywiście poprawić mocno nadwątlony wizerunek Facebooka, co było jednak skutkiem mało uczciwej i otwartej działalności giganta społecznościowego. Kryzys rozpoczął się wraz z wybuchem afery Cambridge Analytica, ale od tamtej pory serwis był bohaterem jeszcze kilku innych dużych skandali, w tym ogromnych wycieków danych. Nic więc dziwnego, że Facebook zmuszony został do zmiany swojego dotychczasowego podejścia i bardziej przejrzystej aktywności, czego skutkiem jest właśnie to ogłoszenie. O ile bowiem ogromna część użytkowników serwisu w niewielkim stopniu (jeśli w ogóle) przejmuje się tymi kwestiami, to jednak presja społeczna sprawiła, że Facebook musiał przewartościować pewne kwestie.