Facebook zbanowany w kolejnym kraju za fake newsy i mowę nienawiści

Kolejny kraj dołączył do rosnącej listy obszarów, które blokują Facebooka w związku z niewystarczającymi filtrami zawartości oraz słabą moderacją. Sri Lanka oficjalnie zablokowała Facebooka w związku z pojawiającymi się na portalu fałszywymi wiadomościami oraz mową nienawiści.

Sri Lanka obwinia treści pojawiające się na portalu Facebook powodują wzrost śmiertelnej przemocy na tle religijnym, w związku z czym w tym tygodniu zablokowano portale społecznościowe na terenie tego kraju. Rząd zmusił operatorów do odcięcia użytkowników od takich usług jak Facebook, WhatsApp oraz Instagram. Ustawodawcy mają nadzieję, że powstrzyma to rozprzestrzenianie się mowy nienawiści i fałszywych informacji, które są obwiniane za ataki buddystów na mniejszość muzułmańską na terenie Sri Lanki. Blokadę wprowadzono po siedmiu latach mierzenia się z krytyką, która obwiniała rząd i Facebooka o niewystarczające działania mające na celu zapobiegać rozprzestrzeniania się szkodliwych wpisów. Posunięcie to pokazuje również, jak trudno będzie oczyścić Facebooka w innych krajach, zwłaszcza tych gwarantujących wolność słowa.

Problem z hejterów jest dostrzegany również w Europie, o czym świadczą choćby przepisy zmuszające firmy internetowe do szybkiego usuwania mowy nienawiści

Wiele krajów z Ameryką na czele gwarantuje wolność wypowiedzi, zabraniając jedynie gróźb i podżegania do przemocy, co sprawia, że rządy nie mogą odgórnie zmusić Facebooka, YouTube, Twittera ani żadnego innego portalu społecznościowego do zaprzestania działalności. Facebook wydał oświadczenie w tej sprawie, mówiąc: "Posiadamy jasne zasady dotyczące mowy nienawiści i podżegania do przemocy. Ciężko pracujemy nad usunięciem ich z naszej platformy. Reagujemy na sytuację w Sri Lance i jesteśmy w kontakcie z tamtejszym rządem oraz pozarządowymi organizacjami, by wspierać wysiłki w zidentyfikowaniu i usunięciu problemu". Facebook uważa, że ograniczanie dostępu do portali społecznościowych może pozbawić ludzi ważnego narzędzia komunikacji w czasie kryzysu i ma nadzieję, że wkrótce społeczność odzyska dostęp do Facebooka.