Fani Nintendo przeszli samych siebie. Switch 2 zaraz przegoni Steam Decka

Premiera Nintendo Switch 2 okazała się wydarzeniem bez precedensu w historii rynku konsol. Choć hype był ogromny, mało kto przewidział, że już w ciągu pierwszych 24 godzin od debiutu gracze kupią ponad 3 miliony egzemplarzy. Dla porównania: dotychczasowy rekord sprzedaży w pierwszym dniu należał do PlayStation 4, które w 2013 roku osiągnęło wynik około 1 miliona sztuk.

Nowa konsola japońskiego giganta trzykrotnie przebiła ten wynik, a wiele wskazuje na to, że w mniej niż tydzień pobije również rekordy dwumiesięczne należące do PS4 i PS5 (około 4,5 miliona sprzedanych sztuk).

W wielu krajach jeszcze w dniu premiery ustawiano się w długich kolejkach, by zakupić platformę - m.in. w Tokio, Londynie czy Nowym Jorku. Mimo wyższej ceny (ok. 450 dolarów) zainteresowanie nie słabło, a Nintendo przygotowało odpowiednio duże zapasy konsol, przewidując błyskawiczne opróżnianie magazynów. Firma szacuje, że do końca marca 2026 sprzeda między 15 a 17 milionów sztuk Switcha 2, co jeszcze bardziej podkreśla jego potencjał sprzedażowy.

Steam Deck w cieniu konkurencji

Dla porównania, Steam Deck – przenośna konsola od Valve – od swojej premiery w lutym 2022 sprzedał się łącznie w liczbie około 4 milionów egzemplarzy. To wynik, niedoszacowany i w rzeczywistości może ich być jednak niecałe 5 milionów, ale jednak w porównaniu do tego co Switch 2 osiągnął w ciągu jednego dnia, wypada to niezbyt pozytywnie. Nawet zakładając optymistyczne prognozy dla urządzeń z segmentu handheld PC, eksperci przewidują, że cały rynek tego typu urządzeń (w tym nowszych wersji Steam Decka i ROG Ally) nie przekracza 2 milionów sprzedanych sztuk rocznie.

Sukces Switcha 2 nie tylko przewyższa osiągnięcia Steam Decka, ale też ustanawia nowy standard tempa sprzedaży konsol. Jak Widać Nintendo wciąż ma w sobie coś, co pozwala przymknąć oko na specyfikację techniczną i przywiązuje do siebie graczy na długie lata. Wypada się tylko z tego cieszyć, bo każdy sprzętowy sukces pozytywnie wpływa na branżę - zwłaszcza teraz, gdy ceny zaczynają osiągać niebezpiecznie wysokie poziomy.