Fani PewDiePie wykorzystują walkę z pedofilią do usunięcia konkurencji

Fani PewDiePie wykorzystują walkę z pedofilią do usunięcia konkurencji

Trolle internetowi starają się zagrozić kanałom rywali znanego YouTubera PewDiePie, nadużywając nowych reguł portalu występujących przeciw wykorzystywaniu systemu komentarzy przez pedofilów pod filmami z dziećmi. YouTube spędziło ostatnich kilka dni na czyszczeniu sekcji komentarzy i banowaniu użytkowników oraz kanałów powiązanych z tym procederem, jednak ktoś chyba zapomniał o trollach, którzy się nigdzie nie wybierają i zwietrzyli doskonałą okazję do zdobycia przewagi. Przykładowo użytkownicy zostawiają komentarze pod filmami T-Series, popularnym kanałem Bollywood, który jest blisko odebrania PewDiePie tytułu największego kanału na YouTube. Ich komentarze zawierające znaczniki czasowe, sugerują, że w tych materiałach, w konkretnym momencie pojawia się pornografia dziecięca. Wielu reklamodawców wycofało swoje reklamy z portalu, gdy w ubiegłym tygodniu okazało się, że  pedofile komentowali filmy, na których występowały dzieci, wskazując sobie "najciekawsze" momenty. YouTubne musiało szybko reagować, usuwając dziesiątki milionów komentarzy i usuwając ponad 400 kont.

YouTube stara się zwalczyć zagrożenie ze strony nadużywających komentarzy pedofili, na drugim froncie mając trolli, którzy wykorzystują nową politykę firmy do szkodzenia konkurencji. 



To doprowadziło do przekonania u niektórych osób, że pozostawianie podobnych komentarzy na określonych kanałach, doprowadzi do ich zablokowania. Trolle pozostawiają komentarze nawet w materiałach, gdzie w ogóle nie występują dzieci, prosząc YouTube o interwencję i zbadanie kanału, albo żądają jego całkowitego zdjęcia, gdyż zawiera pornografię dziecięcą. Inne komentarze mają udawać wpisy samych pedofili, którzy używali znaczników czasowych, by system wyłapał podejrzane działania i zablokował materiał wideo. Nie tak miała jednak działać nowa polityka wpisów na portalu. Powstał kolejny problem i YouTube musi znaleźć odpowiedni sposób na opanowanie całego bałaganu. Portal prewencyjnie wyłącza komentarze w materiałach, które mogą przyciągać niepożądane osoby. Przykładowo, rodzinne vlogi zawierające wizerunki dzieci podczas zabaw i ćwiczeń gimnastycznych, zostają wyłączone. Firma ogranicza również możliwość zarabiania na filmach, które mogą być atrakcyjne z punktu widzenia pedofili.

W związku z tą nieciekawą sytuacją na portalu, YouTube nie będzie więcej zezwalać na zamieszczanie komentarzy pod filmami należącymi do kanałów z filmami przedstawiającymi dzieci. Portal tymczasowo usunie komentarze do takich filmów w nadchodzących miesiącach. Jedynie kilka wyselekcjonowanych kanałów z dziećmi będzie mogło posiadać sekcję komentarzy - ale i to z ograniczeniami. Właściciele kanałów będą musieli zobowiązać się do monitorowania wpisów użytkowników. "Od takich kanałów będziemy wymagać aktywnej moderacji komentarzy, wykraczającą poza zwykłe wykorzystywanie naszych narzędzi do moderacji i wykazywanie niskiego ryzyka aktywności poedofili" - napisało YouTube na swoim blogu. YouTube zobowiązało się również do uruchomienia lepszych algorytmów do "identyfikacji i usuwania omawianych komentarzy". Całe pospieszne działanie portalu wywołane jest wstrzymaniem reklam przez wiele czołowych firm jak Disney, Nestlé, AT&T i Epic Games.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Fani PewDiePie wykorzystują walkę z pedofilią do usunięcia konkurencji

 0