Final Fantasy VII Remake i Avengersi zaliczają opóźnienie

Nie mamy dobrych wieści dla graczy wyczekujących premier Final Fantasy VII Remake oraz Marvel’s Avengers. Oba tytuły od Square Enix zaliczą bowiem opóźnienie, o czym poinformowali dziś ich producenci. Przypominamy, że Final Fantasy VII Remake zadebiutować miał na rynku już 3 marca, ale w tym przypadku opóźnienie nie jest zbyt długie, ponieważ wynosi niewiele ponad miesiąc. Nowa data premiery remake’u tego kultowego jRPG to 10 kwietnia, a twórcy tłumaczą tę decyzję w dość typowy sposób. „Podjęliśmy tę trudną decyzję, by dać sobie kilka dodatkowych tygodni na wprowadzenie finalnych szlifów w grze i dostarczyć możliwie najlepsze doświadczenie” - napisał producent gry Yoshinori Kitase w wydanym oświadczeniu, dodając, że przeprasza w imieniu całego zespołu za zaistniałą sytuację.

Nie mamy dobrych wieści dla graczy wyczekujących premier Final Fantasy VII Remake oraz Marvel’s Avengers. Oba tytuły od Square Enix zaliczą bowiem opóźnienie.

Square Enix chce się upewnić, że wyda grę, która “jest zgodna z ich wizją oraz zapewni jakość, na którą fani czekają”. Ciekawe jednak, czy decyzja ta tylko nie zaszkodzi Final Fantasy VII Remake, ponieważ ten tytuł na wyłączność dla PlayStation 4 (przynajmniej na rok) wyląduje na półkach sklepowych w bardzo gorącym okresie. Na początku kwietnia swoją premierę będzie mieć bowiem Resident Evil 3 Remake, a 16 kwietnia debiutuje przecież Cyberpunk 2077, czyli jedna z najbardziej wyczekiwanych premier tego roku. Co więcej, kolejny duży tytuł na wyłączność dla PS4, czyli The Last of Us Part 2, będzie miał swoją premierę 29 maja.   

Podobnie wygląda sytuacja z Marvel’s Avengers od ekipy Crystal Dynamics, którego premiera przesunięta została z 15 maja na 4 września. Dodatkowe miesiące w tym przypadku także pozwolić mają na dopracowanie produkcji, by ta „sprawiała radość z rozgrywki”, jak napisali twórcy w wydanym oświadczeniu. Tutaj także nowe termin może okazać się mniej sprzyjający, ponieważ 1 maja do kin wchodzi film Czarna Wdowa, który idealny spiąłby się z grą, natomiast wrzesień to okres po debiucie największych blockbusterów. Jeśli jednak dodatkowe miesiące przełożyć mają się na lepszą jakość samej gry, to wolimy poczekać niż otrzymać niedopracowany produkt, co tyczy się obu opóźnionych tytułów.