Odbywające się dziś nocy czasu polskiego wydarzenie Sony o nazwie State of Play przyniosło nam prezentację kilku ciekawych produkcji nadchodzących na PS4, w tym choćby remake’u MediEvil z 1998 roku z pierwszego PlayStation. Największą niespodzianką okazał się być jednak zupełnie nowy zwiastun innego odświeżonego klasyka z ery PSX-a, czyli Final Fantasy VII Remake. Przypominamy, że gra została zapowiedziana podczas konferencji Sony na E3 w 2015 roku, ale od tamtego czasu słuch po niej zaginął i wiele osób porzuciło już nawet nadzieję, że ta zadebiutuje na rynku w najbliższej przyszłości, jeszcze na tej generacji. Tymczasem po blisko czterech latach doczekaliśmy się nowego materiału, który prezentuje scenki przerywnikowe na silniku gry, jak również fragmenty rozgrywki, w tym walki i trzeba przyznać, że gra prezentuje się wybornie.
Po blisko czterech latach doczekaliśmy się nowego materiału Final Fantasy VII Remake.
Kluczowe postaci z tego kultowego klasyka, takie jak Cloud, Aerith i Barret, odgrywają prominentne role w zaprezentowanym materiale, który pozwala nam nawet posłuchać ich angielskiego dubbingu (przypominamy, że pierwowzór bazował jedynie na kwestiach czytanych i postaci nie miały podłożonych głosów). Sama walka przeszła dużą metamorfozę i zamiast turowych statycznych starć jest zdecydowanie bardziej skoncentrowana na akcji, podobnie jak to było w Final Fantasy XV, choć zdaje się, że mamy większą kontrolę nad towarzyszami niż w ostatniej odsłonie serii tych popularnych jPRG. Trailer kończy się zaś w jedyny słuszny sposób, czyli zwiastunem postaci Sephirotha, głównego antagonisty „siódemki”.
Ten minutowy materiał to jedynie przedsmak tego, co otrzymać mamy w przyszłym miesiącu, więc wygląda na to, że Square Enix zamierza przeprowadzić pełnoprawną prezentację gry na targach E3. Choć warto przypomnieć, że Sony w tym roku opuści tę największą imprezę dla graczy, a mowa tu o tytule ekskluzywnym dla PS4. Być może jednak wydawca ostatecznie zdecyduje się na wypuszczenie Fantasy VII Remake na innych platformach albo ekskluzywność Sony będzie tylko czasowa. Wciąż nie wiemy jednak, kiedy możemy spodziewać się premiery tej produkcji, ale mamy nadzieję, że nastąpi to relatywnie szybko, choć debiut w tym roku wydaje się być mało prawdopodobny. Tymczasem poniżej zamieszczamy materiał sprzed czterech lat, byście mogli porównać go z nowym trailerem.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Final Fantasy VII Remake jednak żyje. Mamy nowy zwiastun