Choć pierwsze koncepcje myszy komputerowej powstały już pod koniec lat 60., a jej forma wydaje się dziś dopracowana niemal do perfekcji, wciąż nie brakuje prób stworzenia jej następcy. Najnowszym kandydatem w tej kategorii jest Finger Maus, czyli urządzenie, które zamiast trzymania w dłoni, zakładamy bezpośrednio na palec.
Finger Maus, czyli myszka na palec, przypomina nieco pulsoksymetr, z tą różnicą, że zamiast mierzyć saturację krwi, pełni funkcję myszy komputerowej. To lekkie, bezprzewodowe urządzenie współpracuje z komputerami, tabletami i innymi sprzętami obsługującymi wskaźnik.
Najlepiej nosić je na palcu wskazującym, środkowym lub serdecznym. W przeciwieństwie do klasycznej myszy nie wymaga płaskiej powierzchni do działania, jest też cichsze w obsłudze i bardziej ekologiczne, a do produkcji zużywa się mniej materiałów.
Koncepcję Finger Maus stworzył Max Eternity, a prace nad prototypem trwają od 2010 roku.

Pomysł, który dojrzewał latami
Koncepcję Finger Maus stworzył Max Eternity, a prace nad prototypem trwają od 2010 roku. Urządzenie jest drukowane w technologii 3D, nietoksyczne, lekkie i, jak zapewnia twórca, wygodne w użytkowaniu. Choć to bez wątpienia produkt niszowy, może okazać się szczególnie przydatny dla osób starszych lub z ograniczoną sprawnością ruchową, dla których tradycyjna mysz bywa niewygodna. Sprawdzi się też zapewne tam, gdzie nie mamy do dyspozycji blatu na tradycyjną mysz.
Premiera w 2025 roku
Finger Maus ma trafić do sprzedaży poprzez platformę Indiegogo we wrześniu 2025 roku. Dokładnej daty premiery jednak jeszcze nie ujawniono, a produkt nie został jak dotąd opublikowany na stronie crowdfundingowej. Cena również pozostaje tajemnicą, a to ona może przesądzić o sukcesie lub porażce projektu.

Pokaż / Dodaj komentarze do: Koniec tradycyjnych myszek. Finger Maus zakładasz na palec i działasz na ekranie