Współpraca autorów Tor oraz Mozilli zdają się nabierać realnych kształtów. Implementacja rozwiązań znanych z darknetu ma umożliwić posiadaczom Firefoxa w pełni anonimowe przeglądanie odmętów internetu.
Tor Project oraz Mozilla pracują nad wprowadzeniem tej opcji już od jakiegoś czasu. W skrócie dzięki transmisji danych z ciemną stroną internetu posiadacze Firefoxa otrzymają dostęp do specjalnego prywatnego trybu, który zapewni im pełną anonimowość w internecie. Oznacza to, że wówczas korzystanie z Tor Browser straci większy sens. Niestety dla włodarzy Mozilli prace zbytnio się przeciągają, więc zaczęli oni implementować niektóre elementy samodzielnie. Na pierwszy ogień poszła funkcja zapobiegająca przechwyceniu plików cookie w różnych domenach. Jednak jest ona domyślnie wyłączona. Kolejny na liście nowości, to fingerprinting, czyli uniemożliwienie zidentyfikowania posiadacza przeglądarki przez wszelkie strony internetowe.
Współpraca Mozilli z założycielami Tor ma umożliwić w pełni anonimowe przeglądanie sieci
Tryb superprywatny będzie wkrótce wykorzystany przez setki milionów ludzi. Mozilla musi mieć absolutną pewność, że Tor zagwarantuje najlepszą jakość przeglądania sieci. Aktualnie druga strona internetu działa dzięki pomocy wolontariuszy, co oznacza, iż należy zainwestować większą sumę pieniędzy, które pomogą zwiększyć ilość odpowiednich elementów do zwiększenia szybkości. Z pomocą mogą przyjść właśnie autorzy Firefoxa, przekazując odpowiednią sumę na wyznaczone organizacje non-profit. Jak zaznaczyli deweloperzy Project Tor posiadają pełną zgodę CEO Mozilii, lecz wcześniej muszą rozwiązać kilka kwestii takich jak rozwijanie telemetrii. Dodatkowo należy też ujednolicić specyfikację klienta Tor, porobić testy zgodności, czy utworzyć odpowiednią dokumentację. Jeżeli ów pomysł dojdzie do finalnej realizacji raczej będzie bezkonkurencyjny na rynku przeglądarek internetowych.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Firefox doczeka się integracji z siecią Tor