Firma montująca iPhone'y zawieszona w działaniach z powodu zamieszek w indyjskiej fabryce

Wistron to mało znana zwykłym śmiertelnikom firma zajmująca się składaniem iPhone'ów. Ostatni jednak dość o nich głośno za sprawą zamieszek w fabryce, które wymknęły się spod kontroli. Zarządowi nie udało się opanować domagających się podwyżek pracowników.  W konsekwencji Apple odstawiło swojego partnera w łańcuchu dostaw na boczny tor, dopóki sprawa nie zostanie rozwiązana. Apple wspomina, że ​​jest bardzo rozczarowane wydarzeniami i chce, aby sytuacja została naprawiona w trybie natychmiastowym. Wszystko zaczęło się od zamieszek w zakładzie produkcyjnym w Narasapura w Indiach. Oczywiście doszło do ogromnych strat, a dodatkowo ustalono, że rozruchy nie są bezpodstawne, bo Wistron złamał prawo pracy.

Apple zawiesiło współpracę w firmą Wistron, gdy w fabrykach w Indiach wybuchły zamieszki wywołane łamaniem praw pracowników.

Wistron nie otrzyma już żadnych zamówień od giganta technologicznego, dopóki problem z pracownikami nie zostanie rozwiązany. Działania i postępy firmy Wistron będą oczywiście monitorowane przez Apple i niezależnych audytorów, więc w zależności od wiarygodności firmy, iPhone'y dalej będą składane w indyjskiej fabryce, albo Apple poszuka innego podwykonawcy. Wistron natychmiast rozpoczęło restrukturyzację, którą rozpoczęto od usunięcia wiceprezesa nadzorującego operacje w Indiach.

Utrata lukratywnego klienta, takiego jak Apple, z pewnością pociągnie za sobą straty finansowe dla firmy Wistron, więc najważniejsze jest podjęcie niezbędnych działań, aby zapobiec utracie większej liczby transakcji. "Pracownicy Apple i niezależni audytorzy zatrudnieni przez Apple pracują przez całą dobę, aby zbadać problemy, które wystąpiły w zakładzie Wistron w Narasapurze. Podczas gdy dochodzenia są w toku, nasze wstępne ustalenia wskazują na naruszenie naszego kodeksu postępowania dla dostawców poprzez niewdrożenie odpowiednich procesów zarządzania godzinami pracy. Doprowadziło to do opóźnień w płatnościach dla niektórych pracowników w październiku i listopadzie" - czytamy w oświadczeniu Apple. "Firma znajduje się w okresie próbnym i nie otrzyma od Apple żadnej nowej umowy przed zakończeniem działań naprawczych. Pracownicy Apple wraz z niezależnymi audytorami będą monitorować ich postępy. Naszym głównym celem jest upewnienie się, że wszyscy pracownicy są traktowani z godnością i szacunkiem oraz szybko i w pełni wynagradzani".