Napływają do nas niepokojące wieści, które sugerują, że wkrótce znów możemy mieć problemy z zakupem kart graficznych dla graczy, ale tym razem, zamiast kryptowalut, winowajcą ma być sztuczna inteligencja.
Wysoki popyt na GPU do AI
Popyt na karty graficzne ponownie bezsprzecznie rośnie, ponieważ ceny w niektórych lokalizacjach w Chinach przekraczają 70 000 USD (dotyczy to przede wszystkim modelu NVIDIA H800 dla centrum danych), a liderzy przemysłu komputerowego w USA żalą się w mediach społecznościowych na to, że zasoby GPU oparte na chmurze są w pełni zarezerwowane i zapasy profesjonalnych GPU są zarezerwowane na nadchodzący rok. Trudne czasy sprawiają, że karty graficzne, które powinny trafić do domowych komputerów stacjonarnych, są kupowane przez firmy z branży sztucznej inteligencji, co spowodować może podobny kryzys do tego, kiedy brakowało grafik, bo wykupywane były przez górników kryptowalut.
Wkrótce znów możemy mieć problemy z zakupem kart graficznych dla graczy, ale tym razem, zamiast kryptowalut, winowajcą ma być sztuczna inteligencja.
Firmy AI kupują gamingowe grafiki
Oznacza to, że gracze i entuzjaści mogą się martwić powtórką z poprzednich lat, kiedy to rynek ogarnęło szaleństwo związane z kopaniem kryptowalut, co przyczyniło się do braku kart na rynku i w konsekwencji mocnego zawyżenia ich cen.
Pierwszy dowód na to, że firmy skupione na sztucznej inteligencji kupują konsumenckie GPU znaleźć można na Twitterze, a konkretniej w poście kultowego hakera IT i przedsiębiorcy George'a Hotza (aka geohot). Ten obecnie prowadzi zautomatyzowaną firmę zajmującą się technologią wspomagającą jazdę opartą na sztucznej inteligencji o nazwie Comma AI i jak zobaczyć możecie poniżej, pochwalił się zakupem dużej liczby gamingowych kart od AMD.
AMD (unlike Qualcomm) is a joy to buy chips from. 7.38 PFLOPS of compute was delivered today, with exaflops more to come.
— George Hotz 🌑 (@realGeorgeHotz) August 1, 2023
Nice to see them more active on the ROCm GitHub, we are working on the layer above @__tinygrad__ pic.twitter.com/5yE11TVA5F
Jego post przedstawia rzekomo „7,38 PFLOPSów mocy obliczeniowej”. Na zdjęciu możemy wyraźnie zobaczyć nazwę XFX MERC 310, a na pudełku widnieje napis „AMD Radeon RX 7900 XTX”. Mamy tu do czynienia z modelem od XFX opartym na flagowym konsumenckim GPU od Czerwonych, czyli jednej z najlepszych dostępnych na rynku kart graficznych do grania.
Jak przeliczyło Tom's Hardware, „7,38 PFLOPSów” to 60 kart graficznych (bazując na wydajności FP16). Każda z tych kart kosztuje na Amazonie 979,99 USD, więc Hotz najwyraźniej wydał około 60 000 $ na ten zestaw. Hotz celuje jednak w „eksaFLOPSy”, a jeden to 1000 petaFLOPSów wydajności. To sugeruje, że prezes Comma AI zamierza zakupić zdecydowanie więcej takich kart graficznych.
Płacenie prawie 1000 USD za Radeona 7900 XTX, który oferuje „tylko” 122,88 teraFLOPSów mocy obliczeniowej FP16, może wydawać się nieopłacalne, biorąc pod uwagę, że GeForce RTX 4060 kosztuje 300 USD i może zapewnić około 121 teraFLOPSów mocy obliczeniowej FP16, ale GPU AMD zapewnia trzy razy więcej VRAMu, a niektóre obciążenia AI wymagają właśnie dużo pamięci.
Powrót do sytuacja z kryptowalutami?
Co warto podkreślić, przechwałki George'a Hotza nie są pierwszym sygnałem rosnącego popytu w branży sztucznej inteligencji na karty graficzne. Ceny dedykowanych AI GPU w Chinach już mocno wzrosły, a obawy przed dalszymi sankcjami USA wobec Państwa Środka przyczyniły się do sprzedawania A800 i H800 po astronomicznych kwotach. Kilka tygodni wcześniej cena A800 wzrosła niemal z dnia na dzień o 20% z powodu zbliżających się obaw o sankcje.
Widać więc, że rozwój sztucznej inteligencji ma ogromny wpływ na podaż GPU zorientowanych na obliczenia. Istnieje więc ryzyko, że zapotrzebowanie to w końcu przeniesie się na karty graficzne dla graczy.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Firmy AI wykupują GPU. Znowu grozi nam problem z dostępnością kart graficznych?