For Honor: Ubisoft zraził mikrotransakcjami graczy

For Honor: Ubisoft zraził mikrotransakcjami graczy

For Honor ukazał się w zeszłym miesiącu. Gra zebrała dosyć pozytywne opinie, lecz nie obyło się bez pewnej dozy kontrowersji. Tyczą się one zawartych mikrotransakcji.

Niedawno pewien użytkownik forum Reddit o pseudonimie bystander007 skalkulował, że do odblokowania wszystkich akcesoriów i dodatków dla postaci w grze potrzeba…dwa i pół roku. Wszystko zakładając, że przy For Honor będziemy spędzać 1-2 godziny dziennie przez 5-7 dni w tygodniu. Oczywiście można uniknąć tego żmudnego procesu, jeśli wyłożymy prawdziwą gotówkę…tylko, że w tym celu trzeba zainwestować aż 732 dolarów. Problemem, który kłopocze graczy nie jest obecność mikrotransakcji samych w sobie, lecz po prostu ilość czasu, jaki należy spędzić, aby odblokować zawartość, która teoretycznie jest i powinna być uwzględniona w podstawowej wersji gry. Jaka była odpowiedź twórców? - W World of Warcraft nikt nie starałby się odblokować wszystkiego dla wszystkich postaci z gry - powiedział reżyser gry Damin Kieken w trakcie cotygodniowego przekazu na żywo Ubisoftu. Jego wypowiedź kompletnie rozwścieczyła multiplayerową społeczność gry. Co więcej, jego dalsze tłumaczenie było utrzymane w podobnym tonie - nigdy nie mieliśmy intencji, by gracz miał odblokować wszystko w grze - dodał. Na Reddit aż huczy od negatywnych komentarzy i krytyki Ubisoftu jako "najgorszego wydawcy gier wideo".

W zależności od platformy, średnia ocen For Honor na Metacritic waha się od 76% (PC) po 80% (Xbox One)

Cała sprawa jest wysoce kontrowersyjna, choć tak naprawdę mowa jest tutaj wyłącznie o kosmetyce. Podobna sytuacja miała już kiedyś w miejsce w przypadku Halo 5: Guardians na Xbox One, kiedy to popularny YouTube'owy celebryta, Angry Joe, zarzucił coś podobnego produkcji 343 Industries. Ostatecznie rzecz biorąc, mówimy jedynie o opcjonalnych, wizualnych dodatkach, które nie mają żadnego wpływu na grywalność, a poza tym niekoniecznie każdy musi być zainteresowany wszystkimi postaciami. Ubisoft mógłby bardziej dyplomatycznie podejść do relacji z fanami, ale z drugiej strony niektóre z reakcji wydają się być nieco przesadzone. Tak czy inaczej, francuskiej korporacji trudno będzie przełamać czarę wylanej goryczy i po raz kolejny wokół ich produkcji zrobił się wielki szum medialny, chociaż niekoniecznie utrzymany w pozytywnym świetle.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: For Honor: Ubisoft zraził mikrotransakcjami graczy

 0