Foxconn znów oskarżony o łamanie praw pracowników. Amazon żąda zmian

The Guardian nagłośnił szereg naruszeń związanych z traktowaniem pracowników w fabryce Hengyang, która należy do giganta produkującego m.in. podzespoły dla największych dostawców sprzętu.

W tej konkretnej chińskiej fabryce Foxconn produkuje głośniki Echo oraz czytniki ebooków Kindle. W marcu ponad 40% zatrudnionych w fabryce, to byli pracownicy tymczasowi, którzy zarabiają co prawda więcej od osób posiadających stałe zatrudnienie, jednak nie podlegają żadnej ochronie w pracy, nie otrzymują zapłaty w przypadku choroby, ani nie przysługuje im płatny urlop. Poza tym w przypadku utraty zamówień, bądź przestoju w biznesie, mogą zostać zwolnieni beż żadnej zapłaty. W 2014 roku w Chinach ustanowiono prawo, że w fabrykach nie może być więcej niż 10% pracowników tymczasowych. Zamiast wypłacać robotnikom półtorej stawki za nadgodziny, co jest wymagane nie tylko przez chińskie prawo, ale również przez wytyczne Amazona, pracownicy w tej fabryce otrzymywali podstawowe godzinowe wynagrodzenie, nawet jeśli wyrabiali dużą ilość nadgodzin. Dodatkowo Foxconn powinien płacić robotnikom przynajmniej 3700 juanów (578 dolarów USD) miesięcznie, jednak z materiałów do których dotarł Guardian wynika, że aktualna stawka wynosi pomiędzy 2000 a 3000 juanów (312 - 468 dolarów). Robotnicy ze stałymi umowami zarabiają zaś zaledwie 2000 - 2500 juanów za ten sam okres czasu i obowiązki.

Foxconn nie po raz pierwszy oskarżany jest o wykorzystywanie pracowników

Częściowo problem wynika z lokalizacji fabryki, która położona jest w Hengyang. W miejscu tym minimalna miesięczna pensja wynosi 1280 juanów. Jest to połowa obowiązującej stawki w Shenzhen, gdzie produkty Apple są składane w fabryce Foxconn. Amazon oświadczył, że jest świadom naruszeń i zażądał od Foxconn wprowadzenia planu naprawczego. Amazon wymaga również regularnych raportów pokazujących, że podwykonawca faktycznie wprowadził zmiany w zarządzaniu. Sprawa ta jednak jest znacznie szersza niż wykorzystywanie pracowników w fabrykach Foxconn, czy w ogóle w Chinach. Jeśli firmy jak Amazon czy Apple chcą faktycznie zaprzestania wykorzystywania pracowników muszą przestać przymykać oko na uchybienia. Jeśli nie można znaleźć uczciwie działających fabryk, zawsze można zagrozić przeniesieniem produkcji gdziekolwiek indziej. Jeśli jednak Amazon faktycznie zażądało zmiany warunków pracowników w fabryce, to z pewnością est to krok zmierzający w dobrą stronę.