Fujifilm zapowiada kartridże taśmowe o pojemności nawet do 400 TB

Jeden z dwóch wiodących producentów taśm magnetycznych, FujiFilm, twierdzi, że ich harmonogram prac rozpisany aż do 2030 roku, zakłada opracowanie technologii umożliwiającej zapis aż do 400 TB na jednej kasecie.  Fujifilm wskazuje, że użycie cząsteczek ferrytu strontu, umożliwia zagęszczenie danych na powierzchni taśmy do 224 Gbit na cal kwadratowy, co pozwoliłoby uzyskać nośniki o pojemności 400 TB. IBM i Sony zademonstrowały już technologię 201 Gbit na cal kwadratowy w 2017 roku,  potencjalnym dążąc do wprowadzenia technologii do produkcji seryjnej w 2026 roku. Obecne nośniki są znacznie mniejsze, osiągające maksymalnie do 8 Gbit na cal kwadratowy, dodatkowo opóźnienie między badaniami a produkcją masową jest dość znaczne.

Jak podaje na swojej stronie Fujifilm: "Taśma żyje i ma się dobrze! Wyjątkowo potężne rozwiązanie do przechowywania wielkich zbiorów danych".

Obecnie używane taśmy magnetyczne są zwykle pokryte ferrytem baru (BaFe), a jeden taki nośnik z taśmą magnetyczną może pomieścić do 12 TB danych. Obecna technologia kartridży taśmowych jest oparta na standardzie "LTO-8", który został opracowany w 2010 roku i wprowadzony na rynek w 2017 roku. Kasety z taśmą mogą być dalekie od głównego nurtu rynkowego, ale są wciąż w wielu miejscach używane do przechowywania dużych porcji danych przez długie okresy czasu.  Według Fujifilm "większość właściwości magnetycznych SrFe jest lepsza niż BaFe, co pozwoli nam osiągnąć wyższy poziom wydajności przy jednoczesnym zmniejszeniu wielkości cząstek". Według Blocks & Files, mimo że Fujifilm rozpoczęło opracowywanie kaset z taśmami, które będą wykorzystywały SrFe, oczekuje się, że pierwsze dyski z tym materiałem są jeszcze kilka lat przed wejściem na rynek. Dyski o rzeczywistej pojemności 400 TB są jeszcze bardziej odległe, a ich dostępność jest spodziewana około 2030 r.

Fujifilm twierdzi, że 400 TB to limit ferrytu strontu, co wskazuje, że potrzebne będą nowe materiały, aby wyjść poza ograniczenia. Nowa technologia ma oferować 224 Gbit na cal kwadratowy do przechowywania, jednak w porównaniu z mechanicznymi dyskami twardymi, które obecnie osiągają 1000 Gbit na cal kwadratowy, jest tu jeszcze sporo do poprawy, jeśli technologie mają być porównywalne w tej kwestii. Trzeba jednak pamiętać, że ceny bieżącej taśmy LTO-8 są najniższe spośród wszystkich nośników pamięci. W zależności od wolumenu ceny około 0,8-1 centów za gigabajt są dość powszechne. Obecnie tylko Sony i Fujifilm mają licencje na tworzenia nośników LTO-8, jednak inne firmy, takie jak HPE i IBM, odsprzedają produkty pod własnymi markami.