W dobie popularności coraz większych smartfonów oraz hybrydowych laptopów, tablety są cieniem samych siebie i jeśli kiedyś praktycznie każdy chciał posiadać taki sprzęt w domu, to współcześnie stały się one niszowymi gadżetami. Co więcej, nadejście rozkładanych telefonów z dużymi elastycznymi ekranami zapewne jeszcze bardziej przyczyni się do spadku zainteresowania tabletami. Te jednak wciąż mają oddane (choć coraz mniejsze) grono fanów i ci będą w końcu mogli wymienić swoje wysłużone modele, gdyż Samsung postanowił odświeżyć swoją ofertę w tym segmencie, prezentując dwa nowe sprzęty: Galaxy Tab S5e, który najłatwiej określić jako 10,5-calowy sprzęt z panelem AMOLED i bardzo smukłą obudową oraz Galaxy Tab A 10.1 (2019), będące budżetową propozycją z wyświetlaczem LCD Full HD.
Zapewne nadejście rozkładanych telefonów z dużymi elastycznymi ekranami zapewne jeszcze bardziej przyczyni się do spadku zainteresowania tabletami, dlatego Samsung korzysta z okazji, by wczesniej zaprezentować swoje nowe modele Galaxy Tab.
Trudno nie zauważyć, że w nazwie Galaxy Tab S5e na końcu występuje literka „e”, która określać ma także tańszą wersję flagowego smartfona - Galaxy S10e (ten zostanie ujawniony 20 lutego). Producent chwali się, że jest to jego najsmuklejszy (tylko 5,5 mm grubości) i najlżejszy (zaledwie 400 gramów) tablet, a warto też podkreślić, że całość zamknięto w metalowej obudowie dostępnej w kilku monochromatycznych kolorach (srebrnej, złotej i czarnej). Do tabletu dokupić można opcjonalne etui ze zintegrowaną klawiaturą i korzystać z niego w trybie DeX, otrzymując doznania jak na laptopie. 10,5-calowy wyświetlacz AMOLED oferuje rozdzielczość 2560 x 1600 pikseli, czyli proporcje 16:10 i nieco wyższe zagęszczenie pikseli niż konkurencyjny iPad Pro 11, ale z drugiej strony nie dostajemy wsparcia dla rysika. Mocną stroną Galaxy Tab S5e ma być audio, gdyż tablet wyposażono w 4 głośniki strojone przez AKG ze wsparciem dla Dolby Atmos, ale sprzęt nie posiada złącza minijack (w zestawie znajduje się jednak przejściówka z USB typu C na 3,5 mm złącze słuchawkowe). Poza tym, bateria o pojemności 7040 mAh zapewniać ma do 14 godzin ciągłego odtwarzania wideo, a nie zabrakło także szybkiego ładowania.
Samsung Galaxy Tab S5e napędzany jest przez procesor Snapdragon 670, który choć nie jest SoC stosowanym we flagowych urządzeniach (na pewno jest mniej wydajny niż Snapdragon 835 w Galaxy Tab S4), to jak na potrzeby tabletu powinien spisać się bardzo przyzwoicie. Tym bardziej, że sparować możemy go z 4 GB pamięci RAM i 64 GB na dane lub 6 GB RAM i 128 GB na dane. Dodatkowo pamięć wewnętrzną możemy rozszerzyć za pomocą slotu microSD (do 512 GB), a całość obsługiwana jest przez system operacyjny Android 9 Pie z nakładką One UI. Samsung nie zapomniał również o aparatach i z tyłu umieścił 13 MP jednostkę, a z przodu 8 MP, natomiast w przycisk Power wbudowano czytnik linii papilarnych. Koreańczycy chwalą się również, że jest to pierwszy tablet z obsługą asystenta Bixby 2.0, ale dopóki ten nie doczeka się wsparcia w Polsce, z naszego punktu widzenia jest to nieistotne. Przedsprzedaż tabletu rusza 14 marca, jego cena zaczyna się do 420 EUR, a za wersję LTE zapłacić trzeba będzie co najmniej 480 EUR. Urządzenie trafi na sklepowe półki 5 kwietnia, ale jeśli zdecydujemy się na zamówienie przedpremierowe, otrzymamy gratis słuchawki AKG Y500.
Samsung Galaxy Tab A 10.1 (2019) to zdecydowanie tańsza propozycja, ponieważ wyceniona na 210 EUR. Wiąże się to jednak z większymi kompromisami, gdyż otrzymujemy tu 10,1-calowy panel LCD o rozdzielczości 1920 x 1200 pikseli i dwa głośniki Dolby Atmos. Co prawda obudowa wciąż wykonana jest z metalu, ale jej grubość to już 7,5 mm. Poza tym, pod maską znajdziemy procesor Exynos 7904, 2 GB pamięci RAM i 32 GB na dane (z możliwością rozszerzenia). Tablet wciąż posiada zestaw aparatów (8 MP z tyłu i 5 MP z przodu) oraz piny pogo, co oznacza, że możemy do niego podłączyć opcjonalną klawiaturę lub skorzystać ze stacji ładującej, która uzupełni ogniwo o pojemności 6150 mAh przez port USB typu C. Galaxy Tab A 10.1 (2019) także doczeka się wariantu LTE, za który zapłacić trzeba będzie 270 EUR. Urządzenie trafi na rynek w tym samym czasie co droższy brat i ten model pozycjonowany jest bardziej jako produkt do rozrywki i zabawy (Samsung wspomina nawet o trybie dla dzieci) niż pracy.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Galaxy Tab S5e i Tab A 10.1, czyli Samsung próbuje ożywić tablety